Tradycyjną bożonarodzeniową szopkę można oglądać w sanktuarium na Świętym Krzyżu. Każdego roku jest ona inaczej wykonana, tym razem bardzo skromna. Są w niej tylko figurki świętej rodziny z małym Jezusem, królowie, pasterze i zwierzęta.
Miejsce to chętnie odwiedzają nie tylko mieszkańcy pobliskich miejscowości, ale i Kielc, Ostrowca czy Sandomierza.
Tegoroczna szopka jest skromna, bo to forma protestu ojców oblatów przeciwko komercjalizacji świąt. Podczas Bożego Narodzenia najważniejsza jest modlitwa i duchowe przeżywanie świąt, a nie wystrój kościołów – zaznacza ojciec Zygfryd Wiecha, superior klasztoru na Świętym Krzyżu.
Podobnie, jak w latach ubiegłych, szopka powstała przy współpracy z plastykami z Kieleckiego Centrum Kultury. Na świątecznych drzewkach w świątyni zawisły też ręcznie malowane bombki, wykonane przez Lucynę Gozdek, artystkę-plastyk ze Staszowa.
Michał Michta