Przebywający w areszcie prezydent Starachowic, Wojciech B. oraz urzędniczka Justyna Z. złożyli zażalenia na decyzję, dotyczącą przepadku wpłaconych przez nich kaucji. Do ich wniosku dołączyli się obrońcy – informuje Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
Przypomnijmy, na początku grudnia Sąd Rejonowy w Starachowicach rozpatrując wniosek złożony przez krakowską prokuraturę zdecydował o przepadku na rzecz Skarbu Państwa wpłaconych kaucji. Zabezpieczenie prezydenta Wojciecha B. wynosiło 90 tysięcy złotych, a urzędniczki Justyny Z. – 9 tysięcy.
Krakowscy śledczy złożyli wniosek o przepadek kaucji bo uznali, że po wyjściu za poręczeniem z aresztu prezydent i urzędniczka podejmowali działania, które miały utrudniać prowadzone śledztwo. Mieli nakłaniać świadków do składania fałszywych zeznań, za co ponownie zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i trafili do aresztu.
Oboje ponad 3 miesiące temu usłyszeli zarzuty w sprawie afery korupcyjnej. Jest ona związana z działalnością miejskich spółek w latach 2008- 2010. Wojciech B. przyznał się do przyjęcia 96 tysięcy złotych łapówek. Dzięki temu po odsiedzeniu dwóch miesięcy w areszcie 10 listopada wyszedł na wolność. Zaraz po tym wrócił do pracy. Z kolei Justyna Z. tuż po pierwszym zatrzymaniu- pod koniec sierpnia- przyznała się do wręczania prezydentowi łapówek, wpłaciła kaucję i wyszła na wolność, następnie także wróciła do pracy.
Konrad Trela