Powiatowy Urząd Pracy w Ostrowcu redukuje zatrudnienie. Od nowego roku, pracę w pośredniaku straci 10 osób, czyli 15 procent obecnej załogi. Powodem jest zmniejszenie budżetu placówki.
W tym roku, urząd otrzymał z kasy państwa 1,5 mln zł, tymczasem przyszłoroczna dotacja, to tylko 600 tysięcy. Utrzymanie obecnego poziomu zatrudnienia, wymagałoby dotacji z kasy powiatu. Wiadomo jednak, że starostwo nie znajdzie na ten cel prawie miliona złotych. Urząd pracy musi więc ciąć koszty.
Jerzy Stupnicki, dyrektor ostrowieckiego pośrednika podjął decyzję o ograniczeniu zatrudnienia. 3 osoby skorzystają z prawa do emerytury, pozostałym nie zostały przedłużone umowy. Pracę stracą osoby z działu księgowości i obsługi gospodarczej.
To nie jedyny problem urzędu. W związku z rosnącą liczba bezrobotnych, instytucja zobligowana została do zwiększenia liczby specjalistów zajmujących się bezpośrednią obsługą i aktywizacją osób bezrobotnych. Nie ma jednak dodatkowych pieniędzy na takie etaty.
Oszczędności budżetowe oznaczają, że będzie także mniej pieniędzy na aktywizację osób bezrobotnych. Wzrosną za to, w związku z podniesieniem płacy minimalnej, zasiłki dla osób bez pracy.
Teresa Czajkowska