Janek Mela, który kilka lat temu, jako nastolatek, wspólnie z Markiem Kamińskim, zdobył Biegun Północny, zachęcał niepełnosprawnych z województwa świętokrzyskiego do aktywnego działania. Na własnym przykładzie dowodził, że marzenia są po to, aby je realizować, a przeszkody, aby je pokonywać.
Janek Mela spotkał się z laureatami konkursu „Moje marzenia”- podopiecznymi warsztatów terapii zajęciowej, domów pomocy społecznej i domów dziecka. Mówił, że warto wyróżniać ludzi, którzy pochodzą z trudnych środowisk. Daje im to siłę do działania, uświadamia, że życie nie zamyka się we własnym domu, ale jest też interesujący świat i ciekawi ludzie, z którymi warto rozmawiać.
Osoby niepełnosprawne i podopieczni domów dziecka nadesłali w sumie 360 prac. Malowali miejsca, które chcieliby odwiedzić, ale były też marzenia o własnym domu i rodzinie.
Organizatorem konkursu było Świętokrzyskie Biuro Rozwoju Regionalnego. Uczestnicy oprócz nagród rzeczowych otrzymali też książkę Janka Meli „Poza Horyzonty”.
Michał Michta