Informacja o reaktywowaniu pasażerskich połączeń kolejowych w Sandomierzu ucieszyła potencjalnych pasażerów. Muszą oni być jednak gotowi na pewne niedogodności- ciepły kąt w poczekalni i kasa biletowa, na razie pozostaną w sferze marzeń.
Od 11 grudnia, zgodnie z nowym rozkładem, przez Sandomierz pojadą dwa połączenia na trasie Warszawa Wschodnia- Przemyśl. Jak powiedziała Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP InterCity, na razie nie planuje się uruchomienia kas w Sandomierzu. W grę nie wchodzi także instalacja automatów do sprzedaży biletów, których przewoźnik ma tylko 5 w całym kraju. PKP InterCity będzie monitorować sytuację, jeżeli będzie duża frekwencja i zapotrzebowanie pasażerów, to rozważy wystąpienie do spółki „Dworce Kolejowe” o udostępnienie pomieszczeń na kasy biletowe.
Pasażerowie pociągów przejeżdżających przez Sandomierz będą musieli kupować bilety przez internet, albo u konduktora. „W miejscach, gdzie nie ma punktów sprzedaży biletów, nie jest pobierana opłata manipulacyjna”- zapewnia rzecznik Małgorzata Sitkowska.
Budynek dworca kolejowego w Sandomierzu stoi pusty i niszczeje od kilku lat. Ostatnio funkcjonował tam lokal z dyskoteką. Teraz na budynku pojawiła się informacja, że jest do wynajęcia.
Zastępca burmistrza Sandomierza- Marek Bronkowski uważa, że w związku z reaktywowaniem połączeń, trzeba będzie wznowić rozmowy z koleją na temat budynku dworca. Nie powiedział, czy chodzi o najem pomieszczeń, czy o kupno nieruchomości. „Obecnie tworzony jest przyszłoroczny budżet miasta i na razie trudno o konkrety w tej sprawie”- dodał wiceburmistrz.
Grażyna Szlęzak- Wójcik