9. kolejka siatkarskiej II ligi tylko połowicznie okazała się szczęśliwa dla zespołów reprezentujących województwo świętokrzyskie w tej klasie rozgrywkowej. STS Skarżysko pokonał w Ropczycach miejscowych Błękitnych 3:2 (20:25, 19:25, 29:27, 26:24, 18:16), natomiast AZS Politechnika Świętokrzyska Fart II Kielce przegrał w Bochni z MOSiR 1:3 (25:20, 16:25, 21:25, 11:25).
– Przez pierwsze dwa sety tylko przyglądaliśmy się, co robią przeciwnicy –
powiedział Radiu Kielce trener STS Konrad Korzeniowski. Na szczęście od
trzeciej osłony wzięliśmy się do pracy, zaczęła lepiej wyglądać
współpraca na linii obrona – atak i to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa – dodał
Korzeniowski.
Mniej powodów do zadowolenia miał trener „Farciarzy” Krzysztof Makaryk,
który wciąż nie może zrozumieć powodu porażek swojego zespołu. – Momentami
chłopcy grają fajną, kombinacyjną siatkówkę, ale chwilę potem
popełniają proste, wręcz szkolne błędy. Mam nadzieję, że druga runda
będzie zdecydowanie lepsza i zapewnimy sobie utrzymanie w II lidze –
dodał Makaryk.
Maciej Makuła