Grzegorz Napieralski będzie w sobotę brał udział w posiedzeniu świętokrzyskiej Rady Wojewódzkiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Były poseł tego ugrupowania, Henryk Milcarz informuje, że podczas spotkania zostanie wybrana osoba, która będzie pełnić obowiązki szefa partii w regionie.
Wybór jest konieczny bo dotychczasowy lider lewicy w Świętokrzyskiem, poseł Sławomir Kopyciński zrezygnował z członkostwa w ugrupowaniu. W Sejmie nie reprezentuje Sojuszu tylko działa w klubie parlamentarnym Ruchu Palikota.
Będzie to już drugi wybór tymczasowego lidera lewicy. Kilka tygodni temu regionalny zarząd ugrupowania przydzielił to stanowisko sekretarzowi partii, Romanowi Szularowi. Henryk Milcarz przypomina, że decyzja ta nie była zgodna ze statutem ugrupowania. Były poseł twierdzi, że w sytuacji, kiedy dochodzi do rezygnacji przewodniczącego, jego obowiązki powinien przejąć jeden z wiceprzewodniczących.
Nieoficjalnie działacze ugrupowania mówią, że sobotnie posiedzenie może być bardzo gorące. Mimo, że chodzi o objęcie przywództwa na kilka tygodni, to walka może być ostra. Część działaczy w tym Henryk Milcarz popiera wiceprzewodniczącego partii w regionie, Ryszarda Barwinka, ale inni woleliby jednak na tym stanowisku Romana Szulara. Jak mówią politycy lewicy – nawet takie chwilowe przywództwo, daje większe szanse na wygraną podczas ostatecznych wyborów szefa ugrupowania. Dojdzie do tego prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
Anna Roży