O ponad 30 tysięcy zmniejszyła się w minionych ośmiu latach liczba gospodarstw rolnych w województwie świętokrzyskim. Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, który podsumował Powszechny Spis Rolny przeprowadzony na terenie naszego kraju w ubiegłym roku. Jak poinformowała Aneta Królik z Urzędu Statystycznego w Kielcach, w 2002. roku gospodarstw rolnych w regionie świętokrzyskim było prawie 142 tysiące, teraz jest to 111,5.
Zwiększyła się natomiast ich średnia powierzchnia. Rok temu wynosiła prawie 4 hektary, natomiast dziewięć lat temu, kiedy przeprowadzany był przedostatni Spis, liczba ta była mniejsza o 5,5%. Najwięcej ubyło gospodarstw od 5. do 10. hektarów użytków rolnych oraz tych najmniejszych. Obecnie najwięcej jest, bo prawie 70. tysięcy, gospodarstw liczących od jednego do pięciu hektarów.
Ponadto, jak wynika z danych Państwowego Spisu Rolnego 2010, świętokrzyscy rolnicy hodują mniej zwierząt gospodarskich niż w roku 2002. Najwięcej ubyło trzody chlewnej. Dziewięć lat temu było jej prawie 500 tysięcy sztuk, rok temu już niecałe 400 tysięcy. Spadła także liczba hodowanego bydła.
Jak dodała Aneta Królik, w okresie między spisami, świętokrzyska wieś podlegała dynamicznemu procesowi modernizacji, o czym świadczy poprawa wyposażenia w maszyny i urządzenia rolnicze. Zdecydowanie więcej niż w 2002. roku rolnicy z województwa świętokrzyskiego mają np. ciągników. Dziewięć lat temu było ich 70. tysięcy, rok temu już 80 tysięcy.
Powszechny Spis Rolny przeprowadzony w Polsce w ubiegłym roku był pierwszym spisem przeprowadzonym po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej.
Iwona Murawska