Świętokrzyscy politycy , którzy uczestniczyli dziś w Studiu Politycznym Radia Kielce zgodnie twierdzą, że prezydent Starachowic Wojciech B. powinien ustąpić ze stanowiska. Samorządowiec przyznał się do korupcji.
Poseł PiS Krzysztof Lipiec uważa, że prezydent jest przestępcą i nie powinien sprawować tego urzędu.Parlamentarzysta podkreślił że nie ma prawnego instrumentu, by zawiesić go w pełnieniu funkcji. Jednocześnie przypomniał,że w minionej kadencji Sejmu rozważano, by do ustaw samorządowych wprowadzić zapisy pozwalające radnym odpowiedniego samorządu podjąć uchwały o zawieszeniu osób, którym postawiono prokuratorskie zarzuty.
Parlamentarzysta zaapelował do rządu o szybkie rozwiązania w tej materii.
To bardzo trudna sytuacja dla funkcjonowania miasta – stwierdził z kolei poseł PSL Jarosław Górczyński.W jego opinii może mieć to negatywny wpływ na rozwój miasta , ponieważ proces decyzji urzędników w starachowickim magistracie będzie sparaliżowany.
W sytuacji , kiedy prezydent Starachowic przyznał się do winy, sprawą honoru jest jego rezygnacja ze stanowiska – powiedział poseł PO Lucjan Pietrzczyk . W jego ocenie zrezygnować powinni również wszyscy ci, którzy są uwikłani w tę sprawę.
Tę opinię podziela poseł Ruchu Palikota Jan Cedzyński. Parlamentarzysta stwierdził, że nie powinien wracać do władzy człowiek, który brał łapówki i jest przestępcą. Co powiedzą księżą, którzy napisali list w obronie Wojciecha B, twierdząc, że jest niewinny ?- pytał polityk.
Henryk Milcarz z SLD uważa, że prawo , które funkcjonuje w Polsce jest dobre . Natomiast jego zdaniem w życiu publicznym nie obowiązuje swoisty kodeks honorowy, stąd pojawiają się tego typu przypadki. Przykład zmian klubów politycznych, rezygnacji przed zaprzysiężeniem , wielu ludzi nie rozumie tego i pyta, dlaczego te osoby są nadal posłami? – powiedział polityk.
Prezydent Starachowic Wojciech B. przyznał się do przyjęcia łapówki i po wpłaceniu kaucji wyszedł z aresztu. Być może już w poniedziałek pojawi się w pracy .
M. Pirosz.