W meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony ulegli Łódzkiemu Klubowi Sportowemu 0:2 (0:0). Bramki dla gości w tym spotkaniu zdobyli Marek Saganowski w 74′ i Dariusz Kłus w 90′. Była to trzecia z rzędu porażka kieleckiego zespołu w tym sezonie.
To najsłabszy mecz „żółto-czerwonych” w tym sezonie. Pojedynek bardzo słaby z obu stron. Goście zdobyli pierwszą bramkę, wykorzystując błąd defensywy gospodarzy przy wyprowadzaniu piłki. Drugi gol, zdobyty w dodatkowym czasie gry, był konsekwencja odkrycie się podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego, którzy dążyli do zdobycia choćby wyrównującej bramki.
Korona Kielce – ŁKS Łódź 0:2 (0:0)
Bramki: Saganowski (74′), Kłus (90+5′)
Korona: Małkowski – Kijanskas, Hernani, Stano, Lisowski – Kiełb (84′ Papka), Vuković, Jovanović (45′ Kuzera), Lech (77′ Zieliński), Sobolewski – Korzym
ŁKS: Velimirović – Kascelan, Łabędzki, Pruchnik, Kaczmarek (90+4′ Salski) – Romańczuk, Łukasiewicz, Kłus, Szałachowski (85′ Bykowski) – Mięciel (87′ Adamski), Saganowski
Żółte kartki: Vuković, Kijanskas, Staňo, Kuzera – Kłus, Romańczuk, Łabędzki, Szałachowski, Velimirović, Kaczmarek, Kašćelan, Adamski.
Sędziował: Marcin Borski (Mazowiecki ZPN).
tekst i zdjęcia: Kamil Król
materiał dźwiękowy: Rafał Szymczyk
W 12. kolejce T–Mobile Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w niedzielę na własnym stadionie z ŁKS Łódź. Choć kielczanie przegrali dwa ostatnie spotkania – z Zagłębiem w Lubinie i Lechem w Poznaniu – to i tak są faworytami tej konfrontacji. Do zespołu – po pauzie spowodowanej żółtymi kartkami – wracają Vlastimir Jovanović, Maciej Korzym i Paweł Sobolewski.
– Jesteśmy po dwóch porażkach więc przygotowania do tego meczu nie były
już tak optymistyczne. Chcemy jednak w spotkaniu z ŁKS przypomnieć sobie
te radosne chwile o zapunktować – stwierdził trener kielczan Leszek
Ojrzyński.
Być może szansę na grę od początku niedzielnego meczu otrzyma,
powracający do pełni formy po kontuzji, Tadas Kijanskas. – Od dwóch
tygodni trenuję na sto procent i jestem do dyspozycji trenera. W dwóch
ostatnich spotkaniach siedziałem na ławce rezerwowych, a w Poznaniu
zagrałem 20 minut – powiedział 26–letni litewski obrońca.
ŁKS w ostatnich meczach prezentuje się znaczenie lepiej niż na początku
sezonu. Zdaniem Jacka Kiełba to zasługa trenera Michała Probierza. – Od
momentu kiedy przyszedł gra drużyny zdecydowanie się poprawiła. Mecz
odbędzie się jednak na „Arenie Kielc” i to łodzianie powinni nas się
bać, a nie odwrotnie – uważa 23–letni pomocnik.
Pojedynek Korony Kielce z ŁKS rozpocznie się w niedzielę o godzinie
14.30 i w całości transmitowany będzie na antenie Radia Kielce.
Rafał Szymczyk