Świętokrzyski poseł Sławomir Kopyciński przechodzi z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej do klubu Ruchu Palikota. Poseł wyjaśnił na konferencji prasowej, że SLD nie ma, jego zdaniem, szans na przetrwanie, a on chce wprowadzać w życie swoje poglądy. Kopyciński powiedział, że nie mógłby tego robić w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, natomiast w Ruchu Palikota ma taką możliwość.
Jak dodał zamyka za sobą drzwi za którymi zostaje nienawiść i podziały. Przykładem takiego podziału jest wczorajsze głosowanie w sprawie wyboru szefa klubu parlamentarnego lewicy. Sławomir Kopyciński stwierdził, że wybór na szefa klubu między Leszkiem Millerem a Ryszardem Kaliszem jest jak wybór między dżumą a cholerą.
Zdaniem świętokrzyskiego szefa SLD – nie ma już przyszłości dla tego ugrupowania, a Leszek Miller będzie „syndykiem masy upadłościowej” Sojuszu.
Anna Roży