Nowy świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości- Tomasz Kaczmarek nie zdecydował jeszcze, czy będzie jednocześnie pobierał poselską pensję i mundurową emeryturę. Tomasz Kaczmarek otrzymuje to świadczenie, jako były agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
W rozmowie z Radiem Kielce wyjaśnia, że przepisy mówią, iż osoby, które pracowały w służbach mundurowych mogą dorobić do emerytury 70 proc. średniej pensji. Oznacza to, że Tomasz Kaczmarek będzie otrzymywał emeryturę, ale pomniejszoną. Poseł nie miałby takiej możliwości, gdyby pobierał wcześniejszą, ale cywilną emeryturę. Świadczenie, które pobiera obecnie wynosi ok. 4 tysięcy złotych.
Nowy parlamentarzysta informuje natomiast, że musi zrezygnować z prowadzenia działalności gospodarczej. Po odejściu ze służb, współprowadził spółkę, zajmującą się m.in. wywiadem gospodarczym. Tomasz Kaczmarek tłumaczy, że przykładem osoby, łączącej emeryturę mundurową z pensją jest wiceszef MSWiA- Adam Rapacki.
Decyzję w sprawie swojej emerytury, Tomasz Kaczmarek podejmie w ciągu najbliższych dni. Jak tłumaczy, dziś jest jeszcze za wcześnie na deklarację w tej sprawie. Uposażenie posła wynosi 9 900 złotych. W tym dieta, z której nie musi rezygnować to 2 300 złotych. Ponadto parlamentarzysta dostaje na utrzymanie biura 10 i pół tysiąca.
Tomasz Kaczmarek ma 35 lat, a na emeryturę przeszedł po 15 latach służby.
Anna Roży