30 tysięcy wyniesie miejskie dofinansowanie do tomografu, kupionego przez starostwo powiatowe. Radni Prawa i Sprawiedliwości proponowali przekazanie 200 tysięcy, ale ich projekt został odrzucony przez większość rady. Pretekstem były błędy formalne w treści uchwały.
Prezydent Ostrowca Jarosław Wilczyński zaproponował, by miasto do tomografu wartego 1,5 mln zł dołożyło 30 tysięcy złotych. Według niego, to jedyna kwota, jaką w tej chwili można wygospodarować w budżecie. Pieniądze na ten cel będą pochodziły z puli zaplanowanej na administrację.
Z przekazania tak małej kwoty nie był zadowolony pomysłodawca darowizny, radny Włodzimierz Sajda. Stwierdził, że gmina dawała o wiele więcej na inne cele, np. drogi powiatowe, a teraz oszczędza na zdrowiu.
Dodał, że zarzut o błędzie formalnym w jego wersji uchwały był tylko pretekstem do jej podważenia.
Obecny na sesji starosta ostrowiecki Zdzisław Kałamaga podziękował za darowaną kwotę, twierdząc że ceni sobie ten gest pomocy.
Teresa Czajkowska