Ostrowiecki samorząd nie dołoży na razie 200 tysięcy złotych do zakupionego przez starostwo tomografu komputerowego. To efekt wady prawnej w projekcie uchwały przygotowanym przez radnego Włodzimierza Sajdę z klubu PiS.
W dokumencie, który trafił pod obrady Rady Miejskiej nie podano, z jakiego działu budżetu ma pochodzić darowizna dla starostwa. Mimo zastrzeżeń radców prawnych, że przed taką decyzją powinien być znowelizowany budżet miasta, projekt trafił na sesję. Ostatecznie, projekt zyskał poparcie wyłącznie 6-osobowego klubu PiS.
Wiceprezydent Ostrowca- Paweł Górniak zapewnia, że pieniądze, choć niekoniecznie 200 tysięcy złotych, znajdą się w budżecie. Zapewnił, ze odpowiednia uchwała zostanie przedstawiona przez prezydenta na nadzwyczajnym posiedzeniu rady Miejskiej.
Starosta ostrowiecki- Zdzisław Kałamaga nie był rozczarowany wynikiem głosowania. Stwierdził, że zna możliwości finansowe ostrowieckiego samorządu, dlatego, jest wdzięczny za samą próbę przekazania pieniędzy.
Sprawa dofinansowania tomografu ciągnie się od wiosny, kiedy starostwo zwróciło się do wszystkich samorządów gminnych, z prośbą o wsparcie. Niemal każda gmina przekazała darowizny, tylko stolica powiatu dopiero teraz zajęła się prośbą.
Urządzenie już zostało zakupione i trwa jego rozruch. Tomograf kosztował 1,5 miliona złotych
Teresa Czajkowska