W meczu 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce pokonali na własnym stadionie Górnika Zabrze 2:0. Rezultat został ustalony do przerwy, a bramki dla gospodarzy zdobyli Michał Zieliński w 20′ i Jacek Kiełb w 26′.
Korona: Małkowski – Malarczyk, Stano, Hernani, Lisowski, Kiełb (od 89′ Kal), Vuković, Jovanović, Sobolewski, Kaczmarek (od 60′ Lech), Zieliński (od 66′ Cichos)
Górnik: Pesković – Bemben, Banaś, Danch, Marciniak, Wodecki (od 75′ Gasparik), Przybylski, Pazdan (od 81′ Mączyński), Kwiek, Nakoulma, Zahorski (od 34′ Olkowski)
Sędziował: Radosław Trochimiuk (Mazowiecki ZPN)
Widzów: 8315.
Od początku meczu z impetem natarli gospodarze i już w 4′ sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Zieliński, ale niestety przegrał ten pojedynek. Korona niezrażona niepowodzeniem nadal atakowała, i to przyniosło efekt w 20′. Lisowski zagrał do Jovanovica, ten odegrał do Zielińskiego, który z najbliższej odległości pokonał Peskovica. Kielczanie poszli za ciosem i już sześć minut później zdobyli drugą bramkę. Spod końcowej linii boiska do Kiełba zagrał Stano, a „Ryba” płaskim strzałem trafił do siatki. Górnik schowany za podwójną gardą w pierwszej połowie najlepszą okazję stworzył sobie w 44′, gdy zza pola karmnego potężnie uderzył Kwiek, ale świetna interwencją popisał się Małkowski, który zdołał sparować piłkę nad poprzeczką.
Michał Zieliński zdobywa pierwszą bramkę dla Korony
Druga połowa była już bardziej wyrównana, kielczanie satysfakcjonowani rezultatem szanowali piłkę, od czasu do czasu atakując. Najlepszą sytuację miał wprowadzony po przerwie Lech, jego mocny strzał po ziemi odbił z problemami Pesković. Również Górnik w tej części gry stworzył sobie kilka sytuacji do zdobycia gola, ale rezultat nie uległ już zmianie i Korona zasłużenie zwyciężyła Górnika 2:0, pozostając jedyną niepokonaną drużyną w T-Mobile Ekstraklasie.
tekst i zdjęcia: Kamil król
kamil.krol@radio.kielce.pl
materiał dźwiękowy: Rafał Szymczyk
rafal.szymczyk@radio.kielce.pl