Działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej zaapelowali do osób, które sprawują ważne funkcje publiczne w regionie, do wzięcia bezpłatnego urlopu na czas kampanii. Ma to zagwarantować równość startu wszystkim kandydatom.
Poseł SLD Sławomir Kopyciński powiedział na konferencji prasowej, że apel ten jest skierowany przede wszystkim do kandydatów, którzy sprawują funkcje wykonawcze w samorządzie. „Chodzi o burmistrzów, wójtów, prezydentów, marszałka, wojewody i wicewojewody. Inną sprawą jest start osób, które są radnymi w samorządach” – stwierdził Sławomir Kopyciński.
W odpowiedzi na ten apel wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba, która startuje do Senatu z PO, powiedziała, że nie zamierza brać bezpłatnego urlopu. Zapewniła, że prowadzi kampanię poza godzinami swojego urzędowania.
Na tygodniowy urlop przed wyborami parlamentarnymi zdecydował się marszałek Adam Jarubas, który jest kandydatem na posła z listy PSL. „Zamierzam w ostatnim tygodniu kampanii wziąć urlop. Życzę również, by z takiego urlopu mógł skorzystać poseł Kopyciński. Będzie mógł wtedy przygotować się do merytorycznej debaty” – powiedział Adam Jarubas.
Zarzuty wobec marszałka Jarubasa skierowała na konferencji prasowej prof. Małgorzata Winiarczyk-Kossakowska. Wystosowała do niego list otwarty z pytaniem czy przyjmie mandat poselski po wyborach. Adam Jarubas unika dotychczas jednoznacznej odpowiedzi. „O tym czy zostanę posłem muszą w pierwszej kolejności wypowiedzieć się sami wyborcy” – powiedział.
Bartłomiej Zapała Anna Roży