18 lat temu nastąpił uroczysty ingres do diecezji kieleckiej, biskupa Kazimierza Ryczana. Z okazji jubileuszu w intencji ordynariusza odprawiona została uroczysta msza w bazylice katedralnej w Kielcach.
Biskup Ryczan zapytany przez nas, o postrzeganie mijających 18 lat powiedział, że na niedobrą opinię o diecezji, która pokutowała przez dziesięciolecia- wpłynęły m. in. sfingowany proces biskupa Czesława Kaczmarka i pogrom kielecki, ale też lata zaborów. – Ja postrzegam naszą diecezję, jako wielką rodzinę, na której historia odcisnęła swoje piętno. Do dziś to piętno jest żywe. Mniej zakonów, niż w innych diecezjach to efekt zaboru rosyjskiego, z kolei wcześniejszy protestantyzm na tych terenach powoduje pewien chłód religijny – powiedział biskup Ryczan.
Ordynariusz stwierdził, że w diecezji zauważalne są duże zmiany, a ludzie tu mieszkający są otwarci i chętni do wielu ważnych działań. – Są wspaniałe postaci, które dużo dobrego uczyniły dla tej ziemi, są oddani wiernym kapłani.
Biskup Kazimierz Ryczan podkreślił, że nie może zgodzić się z opinią, iż diecezję kielecką charakteryzuje wielka lewicowość ludzi i rezerwa wobec katolicyzmu.
Dorota Juchnowska