Radni Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w Starachowicach. Pod wnioskiem podpisali się radni Platformy Obywatelskiej i dwóch radnych niezrzeszonych.
Wniosek to wynik aresztowania prezydenta Starachowic Wojciech B., który jest podejrzany o korupcję i siedzi w areszcie. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie prawie 100 tys. złotych łapówki. Nieoficjalnie wiadomo, że proceder ma związek z funkcjonowaniem miejskich spółek.
W sprawę są zamieszani także naczelnik wydziału finansowego Urzędu Miasta Justyna Z. oraz jej dziadek – przedsiębiorca, który dostarczał miał węglowy do Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej w Starachowicach. Urzędniczka jest podejrzana o pośrednictwo w dostarczeniu łapówki prezydentowi, a biznesmen o jej przekazanie.
Przewodnicząca klubu radnych PiS w starachowickiej Radzie Miasta Lidia Dziura powiedziała Radiu Kielce, że radni chcą przede wszystkim dowiedzieć się, jak funkcjonują samorząd i miejskie spółki po aresztowaniu prezydenta.
Przewodniczący Rady Miasta w Starachowicach Zbigniew Rafalski powiedział Radiu Kielce, że w poniedziałek zapadnie decyzja o terminie zwołania nadzwyczajnej sesji. W myśl przepisów musi się ona odbyć do przyszłego piątku.
W trakcie nadzwyczajnej sesji radni PiS chcą złożyć wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Wojciecha B.
Małgorzata Pirosz
fot. starachowice.eu