Marszałek województwa zapewnił, że kampania informująca o realizacji programów unijnych w regionie była potrzebna. Wyjaśnił, że takie są wymogi Unii Europejskiej, która żąda od samorządów promocji swoich funduszy.
Adam Jarubas stwierdził w Radiu Kielce, że wycofano się z prezentacji spotów, w których wystąpili kandydaci PSL do parlamentu, by zakończyć batalię polityczną, zainicjowaną przez lidera świętokrzyskiego SLD, Sławomira Kopycińskiego. „Nie chcemy narazić się na zarzuty, że zdobyliśmy mandaty w sposób nieuczciwy” – powiedział szef ludowców w regionie. Marszałek zaznaczył, że nie można jednak doprowadzić do absurdu, kiedy to sprawujący funkcję samorządowcy, nie mogą przed wyborami występować publicznie. Dodał, że często angażują się oni w różne akcje.
Adam Jarubas, odnosząc się do swojej decyzji w sprawie wystąpień na dożynkach wojewódzkich powiedział, że nie chce uczynić ze święta plonów festiwalu politycznego. Głos, zgodnie z jego decyzją, zabierze wojewoda świętokrzyski, Bożentyna Pałka-Koruba i on sam.
Wcześniej z wnioskiem o zabranie głosu wystąpił poseł SLD, Sławomir Kopyciński. Tę samą prośbę przedstawiali także reprezentanci innych ugrupowań, ubiegający się o mandaty w parlamencie.
Ewa Golińska