Prokuratura Apelacyjna w Krakowie nie ma jeszcze informacji, czy wpłynęło zażalenie prezydenta Starachowic Wojciecha B. na jego aresztowanie. Właśnie minął termin, w którym taki dokument adwokat Wojciecha B. mógł złożyć.
Prokurator Katarzyna Płończyk powiedziała nam, że jeśli zażalenie zostało wysłane pocztą, to dokument może dotrzeć w każdej chwili. Wyjaśniła, że prokuratura może się o tym dowiedzieć z pewnym opóźnieniem, gdy sąd zwróci się do niej o akta sprawy.
Tymczasem, jak dowiedziało się Radio Kielce w Sądzie Okręgowym w Krakowie do tej pory nie ma zażalenia Wojciecha B. Poinformowała o tym Andżelika Michalak z biura prasowego sądu. Zaznaczyła, że dokument może wpłynąć do końca tygodnia. Prezydent Starachowic został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura zarzuca mu przyjęcie prawie 100 tys. złotych łapówki. Wojciech B. nie przyznaje się do winy.
Małgorzata Pirosz