Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego znów pojawili się w starachowickim Urzędzie Miasta. Zabezpieczali kolejne dokumenty związane z aferą korupcyjną, w którą jest zamieszany prezydent Starachowic Wojciech B.
Informacje te potwierdził Radiu Kielce rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio Kielce funkcjonariusze CBA zabezpieczyli dokumenty związane z przekazywaniem przez miasto dotacji dla Klubu płetwonurków ”Kalmar”. Niewykluczone, że pieniądze były przekazywane niezgodnie z prawem.
Kilka miesięcy temu były naczelnik Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta w Starachowicach Janusz Skibiński nie chciał się zgodzić na przekazanie dotacji dla Klubu ”Kalmar”. Dysponował bowiem ekspertyzą prawną, która wyraźnie mówiła, iż prawo na to nie pozwala. W konsekwencji został zwolniony z pracy. Potem odwołał się do Sądu Pracy który nakazał wyrokiem przywrócenie go do pracy oraz wypłacenie mu odszkodowanie w wysokości 7 tys. złotych. Janusz Skibiński będzie gościem Radia Kielce po 16.30.
Przypomnijmy prezydent Starachowic Wojciech B.został tymczasowo aresztowany za korupcję. Miał przyjąć około 100 tys. złotych łapówki. Nieoficjalnie wiadomo, że proceder był związany z funkcjonowaniem miejskich spółek m. in. Zakładu Energetyki Cieplnej. W sprawę zamieszana jest też naczelnik Wydziału Finansowego starachowickiego magistratu Justyna Z., która jest podejrzana o pośrednictwo we wręczaniu łapówek oraz przedsiębiorca z Pawłowa Marian S. Biznesmen – dostarczał miał węglowy do Zakładu Energetyki Cieplnej – przyznał się do wręczenia prezydentowi 30 tys. złotych łapówki.
Małgorzata Pirosz