W meczu 5. kolejki T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Korony Kielce pokonali w Bielsku-Białej Podbeskidzie 3:2 (2:0). Bramki dla kielczan w tym pojedynku zdobyli Krzysztof Kiercz w 32′, Aleksandar Vuković w 45′ z karnego i Maciej Korzym w 68′, gole dla gospodarzy strzelali Bartłomiej Konieczny w 53′ i Robert Demjan w 80′.
Po wyrównanym początku spotkania, sygnał do ataku dał były pomocnik Korony, a obecnie zawodnik Podbeskidzia Dariusz Łatka. Jego strzały zza pola karnego najpierw w 14′, a później w 25′ minęły jednak w nieznacznej odległości bramkę strzeżoną przez Małkowskiego.
W 32′ padła pierwsza bramka dla Korony. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Vuković, a piłkę głową do bramki skierował Kiercz, dla którego był to pierwsza gol w ekstraklasie. Już w doliczonym czasie gry, w polu karnym gospodarzy doszło do starcia Sourka i Korzyma, sędzia podyktował dość kontrowersyjny rzut karny, który na bramkę zamienił dość szczęśliwie Vuković. Do przerwy wymarzony rezultat dla kielczan, którzy prowadzili 2:0.
Aleksandar Vuković strzela gola z rzutu karnego
Druga połowa dobrze rozpoczęła się dla gospodarzy, którzy już w 53′ strzelili kontaktową bramkę. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Kołodziej, a akcję celnym strzałem zakończył Konieczny.
Podbeskidzie poszło za ciosem, chcąc za wszelką cenę wyrównać. Najlepszą sytuację zmarnował Sourek, jego strzał sparował Małkowski, natomiast dobitka Sokołowskiego była niecelna.
Zmarnowane szanse szybko się zemściły. Już w 68′ padła trzecia bramka dla Korony. Z własnej połowy piłkę daleko wykopał Sobolewski, dopadł do niej Korzym, wygrał pojedynek biegowy z obrońcami gospodarzy i celnie strzelił obok desperacko interweniującego bramkarza gospodarzy.
Bielszczanie nie załamali się jednak. W 80′ składną akcję całego zespołu mocnym, celnym strzałem wykończył Demjan i Podbeskidzie przegrywało już tylko 2:3. Już do końca meczu atakowali podopieczni Roberta Kasperczyka, starając się choćby strzelić wyrównującego gola. Sztuka ta im się nie udała i mecz zakończył się zwycięstwem Korony 3:2.
Podbeskidzie po 17 miesiącach bez porażki na własnym stadionie, znalazło pogromcę.
Ze względu na mecze reprezentacji Polski kolejny mecz ligowy Korona Kielce rozegra przed własną publicznością w sobotę 10 września ze Śląskiem Wrocław.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Korona Kielce 2:3 (0:2)
Bramki: Konieczny (53′), Demjan (80′) – Kiercz (32′), Vuković (45′ k), Korzym (68′)
Podbeskidzie: Bąk – Cienciała, Sourek, Konieczny, Król – Rogalski, Nather (od 46′ Kołodziej), Metelka (68′ Patejuk), Łatka (od 46′ Sokołowski) – Sikora Demjan
Korona: Małkowski – Malarczyk (od 73′ Bąk), Stano, Kiercz, Kijanskas – Korzym, Vuković, Jovanović, Kal (od 65′ Kuzera)- Sobolewski, Zieliński (od 46′ Lech)
Żółte kartki: Zieliński, Jovanović, Bąk, Kijanskas.Sędziował: Piotr Siedlecki (Mazowiecki ZPN)
tekst: Kamil Król
kamil.krol@radio.kielce.pl
materiał dźwiękowy: Rafał Szymczyk
rafal.szymczyk@radio.kielce.pl
zdjęcia: Oskar Patek