Policjanci ustalają okoliczności utonięcia w zbiorniku wodnym w Bolminie koło Chęcin 32-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło dzisiaj po południu – poinformowała Justyna Błaszczyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Według relacji świadków mieszkaniec gminy Sobków wskoczył do wody, aby pomóc dziecku, które zbyt daleko odpłynęło na pontonie. Najprawdopodobniej trafił na głębokie na kilka metrów wyrobisko i zaczął tonąć. Mimo reakcji ratownika, który z sąsiedniej plaży pospieszył mu z pomocą życia mężczyzny nie udało się uratować.
„Na razie nie wiemy, co było bezpośrednią przyczyną tragedii, nie wykluczamy żadnych z ewentualności od nieszczęśliwego wypadku po alkohol” – tłumaczą pracujący nad sprawą policjanci. Zastrzegają, że dokładna przyczyna śmierci będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Konrad Trela












