Dziś w Nowej Słupi rozpoczynają się Dymarki Świętokrzyskie. Jak co roku główną atrakcją festynu archeologicznego u podnóża Łysej Góry jest wytop żelaza w piecach ziemnych metodą stosowaną przed dwoma tysiącami lat.
Jak mówi Andrzej Przychodni ze świętokrzyskiego Stowarzyszenie Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach zwiedzający będą mogli obejrzeć budowę pieca, przygotowania do wypalania rudy żelaza oraz cały proces metalurgiczny. W tym roku Dymarki odbywać się będą w specjalnie wybudowanym na tego typu prezentacje Centrum Kulturowo-Archeologicznym. Obok piecowiska powstały zabudowania nawiązujące do kultury przeworskiej w których pokazana będzie praca starożytnych rzemieślników : kowali, złotników, garncarzy, czy tkaczy.
W wiosce powstał także fragment rzymskiego obozu z palisadą, murem obronnym oraz wieżą obserwacyjną. Legioniści prezentować będą musztrę, sposoby walki armii rzymskiej, targ niewolników, oraz bitwę z barbarzyńcami. Podczas imprezy tradycyjnie będzie można kupić wyroby twórców ludowych.
Początek dwudniowego festynu o 11.00
Marek Orkisz












