Dwie firmy, które były zainteresowane przejęciem świętokrzyskich PKS,
po zapoznaniu się z ich sytuacją finansową wycofały się. Oznacza to, że
wciąż nie wiadomo jaki los czeka przewoźników z Buska – Zdroju,
Ostrowca Świętokrzyskiego, Jędrzejowa i Końskich. Wszystkie PKS, za
wyjątkiem ostrowieckiego, są w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Maciej Wewiór, rzecznik Prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa poinformował, że do końca lipca zainteresowani mogli składać wstępne oferty. Firma „Rafmal” z Włoszczowy wyraziła chęć przejęcia Jędrzejowskiego PKS-u, natomiast spółka Retail Provider z Warszawy chciała zakupić akcji przewoźników z Buska – Zdroju, Ostrowca Świętokrzyskiego, Jędrzejowa i Końskich. Ostatecznie obie firmy wycofały się. W przewidzianym terminie nie złożyły wiążącej oferty.
Maciej Wewiór dodał, że dziś ciężko powiedzieć co dalej z prywatyzacją czterech świętokrzyskich przewoźników. Ministerstwo Skarbu potrzebuje czasu na przeanalizowanie sytuacji.
Świętokrzyskie PKS znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. Brakuje pieniędzy na wypłaty dla pracowników, a w wyniku oszczędności likwidowane są kolejne, nierentowne połączenia. Wyjątkiem jest tylko ostrowiecki przewoźnik, który jako jedyny ma dobre wyniki i nowoczesny tabor.
Michał Michta
michal.michta@radio.kielce.pl












