M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Opada poziom wody na największych rozlewiskach w Sandomierzu i powiecie sandomierskim. W środę przez ten teren przeszła gwałtowna ulewa, która wyrządziła duże straty. Podtopione zostały domy, podwórka, utworzyły się osuwiska na staromiejskiej skarpie, w niektórych miejscach deszcz zniszczył fragmenty dróg, chodników i parkingów.
Zobacz też: Trwa usuwanie skutków ulewy w powiecie sandomierskim
Zobacz też: Szacowane są straty po wczorajszej ulewie w Sandomierzu
2011-07-28
Wyraźnie opada poziom wody na największych rozlewiskach w Sandomierzu i powiecie sandomierskim. W środę przez ten teren przeszła gwałtowna ulewa, która wyrządziła duże straty.
Podtopione zostały domy, podwórka, utworzyły się osuwiska na staromiejskiej skarpie, w niektórych miejscach deszcz zniszczył fragmenty dróg, chodników i parkingów. Jak poinformował st. kpt. Bogusław Karbowniczek, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Sandomierzu, w stosunku do sytuacji z godzin porannych, poziom wody w rozlewiskach obniżył się o 20- 25 cm. Strażacy cały czas pracują przy wypompowywaniu wody. W te działania zaangażowanych jest 130 osób- zawodowych strażaków oraz ochotników z naszego regionu i z różnych stron kraju. Mają do dyspozycji 56 pomp, w tym 17 wysokiej wydajności.
Największe rozlewiska powstały przy ul. Retmańskiej i Kryształowej oraz na Trześniowskiej i Wałowej. Po ich zlikwidowaniu strażacy przystąpią do usuwania wody z indywidualnych gospodarstw domowych. Odbywa się to już na ul. Flisaków.
Cały czas pracuje przepompownia w Nadbrzeziu, jest tam pół zbiornika rezerwy- poinformował Jacenty Czajka, kierownik sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach.
Stabilizuje się również sytuacja w gminie Samborzec w miejscowościach Andruszkowice i Strochcice. Tutaj także pracują pompy strażackie, rozlewiska są coraz mniejsze. Zdaniem Bogusława Karbowniczka- za dwie doby sytuacja powinna wrócić do normy.
Zamknięty jest miejski odcinek drogi krajowej nr 79 na ul. Krakowskiej, trudności z płynnością przejazdu mają też kierowcy, udający się z Sandomierza w kierunku Stalowej Woli, trasą krajową nr 77. Dotyczy to okolicy skrzyżowania ulic Trześniowskiej z Wielowiejską, przed mostkiem- poinformował Leszek Dębowski, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Sandomierzu.
Ruch wahadłowy, sterowany światłami występuje również na ulicy Zamkowej. Z powodu ubytków jezdni trwają tam prace na 500-metrowym odcinku, trzeba poczekać na zmianę świateł.
Utrudnienia występują także na ul. Portowej, gdzie rozłożone są strażackie pompy usuwające wodę z rozlewisk, należy znacznie ograniczyć prędkość przejeżdżając przez tzw. mostki zabezpieczające ten sprzęt. To samo dotyczy miejscowości Andruszkowice w gminie Samborzec, na drodze krajowej nr 79.
Ponadto w Sandomierzu zamknięte dla ruchu są ulice: Podwale Górne, Tatarska i Staromiejska, tam również naprawiane są nawierzchnie, chodniki i parkingi, być może dzisiaj przywrócona zostanie przejezdność w tych miejscach.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
Lubelscy strażacy pomagają w Sandomierzu w walce ze skutkami gwałtownych burz. – Strażacy pojechali ze specjalistycznym sprzętem do przetłaczania wody – mówi Wojciech Miciuła, rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
W Sandomierzu po gwałtownych burzach woda zalega w budynkach i na drogach. Trzeba ją wypompowywać do Wisły.
IAR
2011-07-27,
Czytaj również
godz. 20.30
Mieszkańcy Sandomierza nie otrzymali powiadomień SMS o zagrożeniu podtopieniami, bo system nie zawierał informacji o nadciągającej ulewie – tłumaczy zastępca burmistrza Marek Bronkowski. Nie potrafił on jednoznacznie odpowiedzieć, dlaczego do tego doszło.
Jak powiedział, miasto nie otrzymało powiadomienia od służb kryzysowych wojewody świętokrzyskiego. Wcześniej otrzymywaliśmy ostrzeżenia o znacznie mniejszych zagrożeniach – stwierdził wiceburmistrz Bronkowski.
Wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba stwierdziła, że Wydział Zarządzania Kryzysowego jest gotowy do udzielenia samorządom wszelkich informacji na temat stanu wód i prognoz pogody
Z systemu informowania o zagrożeniach za pośrednictwem SMS korzysta 300 mieszkańców Sandomierza. Wprowadzono go we wrześniu ubiegłego roku, po powodzi. W wyniku ulewy, którą przeszła ubiegłej nocy nad miastem podtopionych zostało prawie 250 posesji, większość to domy dopiero co odbudowane po ubiegłorocznej tragedii.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 17.20
Do usuwania skutków nocnej ulewy w Sandomierzu i powiecie sandomierskim zostały skierowane wystarczające siły i sprzęt – uważa wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba.
Jej zdaniem teraz najważniejsze jest przywrócenie drożności dróg i zabezpieczenie osuwisk, które powstały na staromiejskiej skarpie.
Wojewoda poinformowała, że jest wstępna zgoda MSWiA aby promesy na usuwanie skutków ubiegłorocznej powodzi, przekazywane kilka dni temu samorządowcom ze świętokrzyskiego przez ministra Jerzego Millera, przeznaczyć właśnie na najpilniejsze prace dotyczące usuwania szkód po ulewie.
Największe rozlewiska w Sandomierzu powstały m.in. na ul. Flisaków, Trześniowskiej, Wałowej, Retmańskiej i Kryształowej. Przez wiele godzin pomimo pompowania -wody wciąż było bardzo dużo, napływała z tarnobrzeskich osiedli Wielowieś i Sobów położonych w bezpośrednim sąsiedztwie prawobrzeżnego Sandomierza.
Jak poinformował prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, z dyrekcją sandomierskiej huty szkła uzgodniono możliwość zainstalowania tam pomp wysokiej wydajności i obecnie pracują dwie tego rodzaju.
W Sandomierzu poszkodowanych zostało prawie 250 posesji, które zostały podtopione. W całym powiecie ok. 400. Skutki ulewy usuwane są jeszcze w gminach Dwikozy,
Samborzec i Wilczyce.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 15.43
Ulewne deszcze spowodowały kilka osuwisk na skarpie Starego Miasta w Sandomierzu. Największe dotyczy tzw. kozich schodków przy Domu Długosza i Collegium Gostomianum – powiedział zastępca burmistrza Sandomierza Marek Bronkowski.
Drugie duże osuwisko znajduje się na Podwalu Górnym przy hotelu.
Na staromiejskiej skarpie są także inne, mniejsze osuwiska, w tym na wzgórzu zamkowym, gdzie podmyte zostały fundamenty tego zabytku. Grunt obsunął się również na ulicy Łąkowej. Mieszkańcy trzech domów są odcięci od świata.
Burmistrz Bronkowski zapowiada, że prace przy usuwaniu skutków ulewy podjęte zostaną jak najszybciej, po dzisiejszym zbilansowaniu szkód.
W Sandomierzu w wyniku intensywnych opadów deszczu podtopionych zostało prawie 250 posesji, a w całym powiecie sandomierskim około 400- poinformował rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu starszy kapitan Bogusław Karbowniczek. Dodał, że obecnie przy wypompowywaniu wody pracuje 150 strażaków zawodowych i ochotników, jest 45 pomp o różnej wydajności. Sandomierskim strażakom pomagają koledzy z powiatu opatowskiego i ostrowieckiego.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 12.23
W Sandomierzu w ciągu 3- 4 godzin spadło tyle deszczu ile wynosi norma na całe dwa miesiące. Jak powiedział kierownik sandomierskiego oddziału Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Jacenty Czajka żaden rów melioracyjny nie był w stanie pomieścić takiej ilości wody.
Cały czas pracuje pompownia w Nadbrzeziu, ale rowy melioracyjne są pełne wody, która wciąż napływa od strony tarnobrzeskich osiedli z Sobowa i Wielowsi.
Przy usuwaniu skutków ulewy zaangażowani są strażacy z powiatu sandomierskiego, którym pomagają koledzy z powiatu opatowskiego i ostrowieckiego.
Ruchem w newralgicznych miejscach kierują policjanci. Wciąż całkowicie nieprzejezdna jest ul. Krakowska na miejskim odcinku drogi krajowej nr 79.
Straty szacują komisje- przyjechała wojewoda Bożentyna Pałlka- Koruba, jest członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Piotr Żołądek. Pracują także miejskie komisje do szacowania strat.
Skutki ulewy wciąż usuwane są także na terenie gminy Dwikozy, Samborzec i Wilczyce.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 11.40
Wzrasta poziom wody w świętokrzyskich rzekach. Jak podają stacje hydrologiczne stan alarmowy na Czarnej Staszowskiej powyżej zbiornika Chańcza został przekroczony o 24 cm i wynosi teraz 284 cm.
Z kolei stany ostrzegawcze zostały przekroczone o 11 cm na Bobrzy w podkieleckim Słowiku, o 11 cm na Nidzie w Morawicy oraz w Koprzywnicy na Koprzywiance, gdzie poziom wody wynosi 281 cm przekraczając stan ostrzegawczy o 21 cm. Przybiera także Wisła przekraczając w Zawichoście stan alarmowy o 10 cm. Na razie w strefie stanów średnich utrzymuje się poziom wody w Kamiennej.
Marek Orkisz
marek.orkisz@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 11.20
Podtopione domy, woda stojąca na podwórkach, nieprzejezdne drogi – to skutek nocnych, ulewnych opadów deszczu w Sandomierzu i powiecie sandomierskim.
Wszystkie siły strażaków skierowane są do działań z zakresu wypompowywania wody. Nie ma zagrożenia podtopieniem huty szkła. Woda nie dociera do głównego budynku produkcyjnego, wdzierała się jednak do pomocniczych, tam także pracują pompy strażackie.
W sumie w działania zaangażowane są 32 jednostki strażaków. Nie tylko z rejonu Sandomierza, ale także z powiatu opatowskiego i ostrowieckiego.
W niektórych miejscach jak, np. na ulicach Trześniowskiej i Krakowskiej w Sandomierzu, woda sięgała półtora metra. Właściciel jednej z firm nie ma nadziei, że cokolwiek uda mu się uratować.
Obecnie całkowicie przejezdna już jest ulica Portowa i Trześniowska. Wciąż zamknięta dla ruchu jest ulica Krakowska, na miejskim odcinku trasy krajowej nr 79. Są tutaj rozlewiska, jezdnia jest zamulona. Strażacy i mieszkańcy udrażniają studzienki kanalizacyjne.
Usuwanie skutków ulewnych deszczów prowadzone jest także w wielu miejscowościach w okolicach Sandomierza, a ponadto na terenie gminy Dwikozy, Samborzec i Wilczyce.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 11.15
Niebezpieczna sytuacja na świętokrzyskich rzekach. Jak podaje dyżurny hydrolog z Biura Prognoz Hydrologicznych w IMGW w Krakowie stany alarmowe przekroczone zostały na Czarnej Staszowskiej powyżej zbiornika Chańcza oraz na Bobrzy w podkieleckim Słowiku. Natomiast stany ostrzegawcze zanotowano na Czarnej Nidzie i Koprzywiance.
Jak ostrzegają hydrolodzy z Krakowa, prognozowane nadal opady burzowe mogą spowodować kolejne lokalne wzrosty stanu wody w rzekach na terenie całego województwa świętokrzyskiego oraz lokalne podtopienia.
Iwona Murawska
iwona.murawska@radio.kielce.pl
IAR
2011-07-27,
godz. 10.40
Sytuacja w powiecie sandomierskim, będąca skutkiem ulewnego deszczu, wciąż jest trudna. – W Sandomierzu powołano specjalny sztab kryzysowy – poinformował dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Józef Białogoński.
W gminach Samborzec, Dwikozy i Wilczyce oraz w Sandomierzu podtopione są zabudowania i ulice. Na miejsce udała się komisja wojewody, która ogląda zalane tereny i szacuje straty. Z Kielc wysłano także cztery pompy o wysokiej wydajności, które ułatwią pracę strażakom.
– Trudno oszacować, jak duża będzie skala zniszczeń – stwierdził Józef Białogoński.
Prognozy meteorologiczne na najbliższe godziny nie są optymistyczne. Jak informuje IMGW, w związku z aktualną sytuacją hydrologiczną i prognozowanymi opadami burzowymi, w zlewni Wisły stan wód może gwałtownie wzrosnąć powyżej stanów ostrzegawczych, a na dopływach Wisły miejscami powyżej stanów alarmowych. Ostrzeżenie dotyczy województw: śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i lubelskiego. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska wynosi 90 proc.
Ewa Golińska
ewa.golinska@radio.kielce.pl
PAP
PROGNOZA POGODY – POWIAT SANDOMIERSKI
źródło: IMGW
2011-07-27,
godz. 10.25
W Sandomierzu usuwane są skutki ulewnego deszczu. Podtopione domy, woda na podwórkach – wszystko to przypomina ubiegłoroczną powódź. Niektórzy dopiero co skończyli remonty domów, do których teraz wdarła się woda.
Mieszkańcy ulicy Trześniowskiej są załamani. Mówią, że wcześniej nie było takich sytuacji, aby po większych deszczach był problem z odpływem wody. Narzekają na zaniedbany system melioracyjny.
Ulica Trześniowska jest częściowo nieprzejezdna, odbywa się tutaj ruch wahadłowy samochodów osobowych.
Całkowicie nieprzejezdna jest ulica Krakowska na miejskim odcinku trasy krajowej nr 79. Są tutaj rozlewiska, jezdnia jest zamulona. Strażacy i mieszkańcy udrożniają studzienki kanalizacyjne.
Grażyna Szlęzak-Wójcik
grazyna.szlezak-wojcik@radio.kielce.pl
2011-07-27, godz. 9.30
Podtopione i miejscami uszkodzone są ulice w Sandomierzu. Najtrudniejsza sytuacja jest na Trześniowskiej, która jest miejskim odcinkiem drogi krajowej nr 77. Ruch odbywa się wahadłowo.
– Nad chaosem starają się zapanować policjanci – poinformował Radio Kielce Grzegorz Dudek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. Dodał, że funkcjonariusze są w miejscach najbardziej newralgicznych i ręcznie kierują ruchem.
Na wjeździe do Sandomierza od strony Łoniowa częściowo zablokowana jest droga krajowa nr 79. Woda podmyła jezdnię. W tym miejscu możliwy jest ruch tylko samochodów osobowych, które także jeżdżą wahadłowo. Ciężarówki muszą jechać przez Łoniów, Klimontów oraz Lipnik.
Ewa Golińska
ewa.golinska@radio.kielce.pl
2011-07-27,
godz. 8.45
W powiecie sandomierskim po nocnych nawałnicach przybywa zgłoszeń o podtopionych posesjach i zabudowaniach. Józef Białogoński, dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Świętokrzyskiego, poinformował, że na razie nie jest znana dokłada liczba podtopionych posesji i zabudowań.
W gminach, które zostały dotknięte silnymi opadami deszczu trwa obecnie wizja lokalna. Szacowane są straty i spisywane szkody. Do Sandomierza przyjechali też strażacy z powiatu opatowskiego, którzy pomagają w usuwaniu szkód.
Konrad Trela
konrad.trela@radio.kielce.pl
2011-07-27, godz. 8.30
Ulewy, które przeszły nad powiatem sandomierskim spowodowały poważne utrudnienia w ruchu.
Na wjeździe do Sandomierza od Łoniowa częściowo zablokowana jest droga krajowa numer 79. Woda podmyła jednię. Możliwy jest tylko ruch samochodów osobowych, które poruszają się wahadłowo. Ciężarówki muszą jechać przez Łoniów, Klimontów oraz Lipnik.
Podobnie jest na wjeździe od Stalowej Woli na ulicy Trześniowskiej, która jest w Sandomierzu miejskim odcinkiem drogi krajowej numer 77. Tutaj również mogą poruszać się tylko samochody osobowe, które przepuszczane są wahadłowo.
Samochody ciężarowe do 18 ton kierowane są przez Tarnobrzeg, natomiast ważące więcej niż 18 ton muszą jechać przez most w Annopolu.
Utrudnienia w ruchu również w samym Sandomierzu. Jacek Kulita, rzecznik prasowy sandomierskich policjantów, poinformował, że woda podtopiła parking przy ulicy Portowej, a także fragmenty ulic Wielowiejskiej, Podwale, Zamkowej, Przemysłowej, Błonie, Zawichojskiej, Zarzekowice oraz Przedmieście Zawichojskie i Węzeł Krakowski wraz z ulicą Krakowską.
Natomiast na Tatarskiej, Salve Regina, Podwalu Górnym i Mostowej obsunęła się skarpa. Z kolei na skrzyżowaniu Koseły ze Słowackiego powstała ogromna wyrwa.
Konrad Trela
konrad.trela@radio.kielce.pl
2011-07-27, godz. 7.15
Kilkadziesiąt posesji zostało zalanych w powiecie sandomierskim. To efekt ulewnego deszczu, który przeszedł przez województwo świętokrzyskie.
– Strażacy wypompowują wodę z podtopionych domów w Sandomierzu oraz gminach Samoborzec, Dwikozy i Wilczyce – poinformował Radio Kielce rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, starszy kapitan Bogusław Karbowniczek.
Na razie woda wypompowywana jest z dużych lokalnych rozlewisk, później ratownicy będą obsługiwać indywidualne zgłoszenia, które cały czas napływają.
Do Sandomierza dojeżdżają również cztery pompy o wysokiej wydajności. Nie wykluczone, że jedna z nich może zostać skierowana do huty szkła, która również została częściowo podtopiona.
Ulewny deszcz spowodował również utrudnienia dla kierowców. W Sandomierzu podmyte zostały fragmenty dróg krajowych – ulice Krakowska na „79” oraz Trześniowska na drodze nr 77. Przejazd jest bardzo utrudniony. Samochody ciężarowe kierowane są objazdem przez most w Annopolu.
Konrad Trela
konrad.trela@radio.kielce.pl
Zobacz też:
Ulewny deszcz uciążliwy dla kieleckich kierowców i pieszych
