Lodowisko ze sztuczną nawierzchnią w Ostrowcu Świętokrzyskim, zamiast działać przez cały rok, ja było w planach, czynne jest tylko przez sześć miesięcy. Powodem brak zainteresowania łyżwiarzy.
Mariusz Rokita, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ostrowcu przyznaje, że zimą tylko w weekendy frekwencja była większa, a w zwykle dni na tafli pojawiało się kilka osób.
Kiedy w 2009 roku w Ostrowcu otwierano lodowisko ze sztuczna plastykową nawierzchnią, władze miasta przekonywały, że taki obiekt będzie całoroczną atrakcja sportową. Jak się jednak okazało, ostrowczanie jazdy na łyżwach, ani zimą, ani latem uprawiać nie chcą.
Jak dodał dyrektor ośrodka „Rawszczyzna”, od października do końca kwietnia, z lodowiska korzystało do 10 osób dziennie. 45 minut kosztowało 3,5 zł.
Za to, za darmo można było poślizgać się na lodowisku, które zimą przygotowano w nieczynnej niecce basenu.
Teraz lodowisko ze sztuczna nawierzchnią jest zamknięte, bo pracownicy ośrodka zostali skierowani do innej pracy.
Przez pół roku są zatrudnieni w parku linowym, który znajduje się w drugim końcu miasta, na Gutwinie.
Teresa Czajkowska












