Ciągle padające deszcze spowodowały, że opóźnione są żniwa w regionie, rolnicy mają kłopoty ze zbiorem plonów. – Jakość zbóż, które w tych warunkach pozostają na polach może być niższa – stwierdził na antenie Radia Kielce prezes Świętokrzyskiej Izby Rolniczej Ryszard Ciźla.
– Gdyby teraz przestał padać deszcz możliwe, że plony byłyby porównywalne do poprzednich lat, ale nic na to nie wskazuje – dodał Ryszard Ciźla, który wyjaśnił, że po takich ulewach trzeba kilka dni odczekać, żeby woda opadła, dopiero wtedy można wjechać na pola ciężkim sprzętem.
Prezes izby dodał, że trudno przewidzieć, jakie będą ceny zbóż w tym roku. Zaznaczył, że polski rynek jest częścią rynków globalnych, więc ceny rodzimych zbóż uzależnione są od wielu czynników na świecie.
Dodatkowym elementem, który wpłynął na sytuację rolników było zagrożenie bakterią E.coli i panika w Europie Zachodniej. W konsekwencji – rosyjskie embargo na polskie warzywa i owoce spowodowało straty naszych rolników.
Ewa Golińska
ewa.golinska@radio.kielce.pl