Wciąż nie udało się zażegnać sporu wokół drogi prowadzącej do sanktuarium na Świętym Krzyżu. Odcinek z Huty Szklanej biegnie przez Puszczę Jodłową i dlatego na wjazd samochodów nie zgadza się zarząd Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Innego zdania są jednak ojcowie oblaci i starostwo powiatowe. Uważają, że ograniczenie ruchu znacznie utrudni dostęp do klasztoru.
Stanisław Huruk, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego, podtrzymuje, że ruch pojazdów na Święty Krzyż powinien zostać ograniczony do minimum. Zapewnia, że swojego stanowiska nie zmieni.
Obecnie na Święty Krzyż mogą wjeżdżać mieszkańcy klasztoru oraz osoby niepełnosprawne, a także uczestnicy uroczystości religijnych. Zdaniem dyrektora parku dochodzi do wielu nadużyć i łamania zakazów.
O sprawie rozmawiano ostatnio na spotkaniu w Starostwie Powiatowym. Zdzisław Wrzałka, starosta kielecki, nie chce, aby ruch został całkiem ograniczony. Zapowiedział jednocześnie kontrolę respektowania aktualnie obowiązujących przepisów.
Urzędnicy, a także ojcowie oblaci obawiają się, że ograniczenie wjazdów może odbić się niekorzystanie na zainteresowaniu zwiedzaniem sanktuarium.
Michał Michta
michal.michta@radio.kielce.pl