Do ambasad państw, których reprezentacje wezmą udział w Euro 2012 trafią informatory promujące Kielce, jako ośrodek pobytowy dla jednej z drużyn. Sekretarz miasta Janusz Koza mówi, że znajdują się tam dane o obiektach sportowych i bazie hotelowej.
Jego zdaniem jest spora szansa na to, że jedna z ekip wybierze region świętokrzyski, jako swoją bazę. Kielce promują się, jako miejsce spokojne i zdrowe. Janusz Koza mówi, że miasto chwali się w prospekcie, m.in., czystym powietrzem. Zaprasza też piłkarzy do hotelu w podkieleckiej Cedzynie.
Wydanie publikacji będzie kosztowało 20 tysięcy złotych. Jednak na razie przedstawiciele żadnej z reprezentacji nie zdecydowali się na odwiedzenie Kielc i obejrzenie infrastruktury. Dużym zainteresowaniem cieszą się propozycje Gdańska oraz Gdyni. Ich propozycję sprawdzali Niemcy, Szwedzi, Hiszpanie, a także Włosi i Holendrzy.
Jerzy Ciszewski, który zawodowo zajmuje się public relations i marketingiem sportowym, twierdzi, że przy wyborze ośrodków pobytowych brane będą pod uwagę dwie kwestie. Pierwsza i najważniejsza, to infrastruktura i to nie tylko sportowa. Ważne będzie także wskazanie miejsc, w których piłkarze mogliby odpocząć i zrelaksować się, a także atrakcyjne spędzić czas. Drugą sprawa, to marketing, ale i on nie pomoże jeśli przedstawicieli reprezentacji nie zainteresuje infrastruktura.
Jerzy Ciszewski podkreśla, że rozumie starania Kielc, które chciałyby zorganizować bazę dla jednej z reprezentacji. Dodaje jednak, że nie będzie to łatwe zadanie.
Anna Roży
anna.rozy@radio.kielce.pl