Muzeum w Maleńcu wykorzysta w swojej ekspozycji nowe technologie. W planie są między innymi hologramy XIX-wiecznych postaci, ale też przewodniki audiowizualne i wykorzystanie kodów QR.
Maciej Chłopek, dyrektor Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu informuje, że chciałby w swojej placówce wykorzystać technikę hologramów, wzorując się na rozwiązaniu w Domu Łukasiewicza w Bóbrce. Projektor wyświetlałby w fabryce postacie na akrylowej bezbarwnej szybie, tak by wyglądały jak duchy.
– Chcielibyśmy przywołać za pomocą techniki holograficznej postacie dawnych właścicieli zakładu, które witałyby zwiedzających i opowiadały o miejscu. Człowiek z przeszłości byłby łącznikiem między światem minionym a teraźniejszością.
Zwiedzających witałby w Maleńcu Jacek Jezierski lub Tadeusz Bocheński, którego słuchacze Radia Kielce znają ze słuchowiska „Krew i żelazo” – dodaje Maciej Chłopek, scenarzysta słuchowiska.
Dyrektor przyznaje, że dopiero stara się na pozyskanie środków na stworzenie hologramów, a tymczasem działające w muzeum stowarzyszenie „W Dolinie Czarnej” pozyskało 35 tys. zł na przewodniki audiowizualne i szkolenia z tworzenia i montażu filmów.
– Wprowadzimy zwiedzanie w oparciu o kody QR. Przeszkolimy się i przeszkolimy osoby z PTTK z obsługi takiego sprzętu. Dziś promocja za pomocą materiałów audiowizualnych jest podstawą wszelkich działań.
Jak dodaje Maciej Chłopek, przewodniki audiowizualne umożliwią samodzielne zwiedzanie za pomocą aplikacji. To też oferta dla obcokrajowców, którzy mogą przeczytać czy wysłuchać opisu dawnej techniki po angielsku.