Czy elementy pochodzące z przebudowywanego dworca PKP zostaną zachowane w kieleckich instytucjach kultury? Takie rozwiązanie zaproponowała kielecka radna Anna Myślińska.
Jak przyznaje radna, dworzec od 1971 roku był istotnym elementem centrum miasta i pewne jego części powinny zostać zachowane.
– Na przykład napis „Dworzec PKP” można by pokazać w Muzeum Historii Kielc. Podobnie z innymi elementami jak np. tabliczki z ruchomymi płytkami do ogłoszeń o ruchu pociągów czy stare semafory. Jak zauważa radna po starym dworcu PKS nie zostało nic, wymieniono również wszystkie okna w kopule i nawet jedno nie zostało na pamiątkę.
Anna Myślińska uważa, że kultura materialna jest tracona bezpowrotnie i władze miasta powinny zaapelować do PKP o zabezpieczenie tych przedmiotów.
Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP S.A informuje, że neony dworcowe oraz tablice pamiątkowe zostały już zabezpieczone przez wykonawcę robót.
– Tablice pokazujące przyjazdy i odjazdy pociągów dopiero zostaną zdemontowane. Każdy z tych elementów czeka nieco inna przyszłość. Klapkowe tablice przyjazdów i odjazdów zostaną zwrócone ich właścicielowi, czyli spółce PKP TELKOL i ona podejmie dalsze decyzje dotyczące ich przyszłości. Z kolei tablice pamiątkowe powrócą na dworzec po zakończeniu inwestycji – mówi rzecznik.
Natomiast w sprawie neonów spółka PKP prowadzi obecnie rozmowy z dwoma instytucjami kultury w temacie ich przekazania.
Tymczasem trwa przebudowa kieleckiego dworca kolejowego. Prowadzane są prace rozbiórkowe wewnątrz budynku oraz budowa dworca tymczasowego, który jest zlokalizowany pomiędzy Galerią Wieża Sztuki, a budynkiem Poczty Polskiej.
Dworzec tymczasowy będzie składał się z dwóch kondygnacji i do jego budowy zostaną wykorzystane 24 moduły kontenerowe. Na parterze będą mieścić się klimatyzowana poczekalnia o powierzchni około 45 m kw., a także kasy biletowe oraz toalety, w tym te przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Natomiast na piętrze będą pomieszczenia biurowo-socjalne dla spółek kolejowych.