– Na terytorium okupowane przez Federację Rosyjską powinni wkroczyć prokuratorzy Międzynarodowego Trybunału Karnego – uważa poseł Krzysztof Lipiec.
Lider świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości odniósł się w ten sposób do ujawnionych przez Ukrainę rosyjskich zbrodni na ludności cywilnej. Gość Radia Kielce zaznaczył, że okrucieństwa dokonane przez rosyjską armię na Ukrainie to rzecz niewyobrażalna dla cywilizowanego świata, który powinien na to stanowczo zareagować.
– Nie ma żadnych wątpliwości, że Federacja Rosyjska, naród rosyjski pod przywództwem Putina popełnia ogromne zbrodnie na narodzie ukraińskim. To wymaga surowego potępienia w sensie nie tylko moralnym, ale przede wszystkim prawnym. Putin jako zbrodniarz wojenny ze swoim otoczeniem powinien stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym i ponieść konsekwencje swoich czynów, bo to co się współcześnie dzieje, w XXI wieku, to jest na miarę niecywilizowanych działań wojennych sprzed wieków. To jest niedopuszczalne, by państwo, które aspiruje do czołówki światowych mocarstw, traktowało w taki sposób swoich sąsiadów, atakując ich, łamiąc prawo międzynarodowe i dokonując próby aneksji – ocenił parlamentarzysta.
Poseł zwrócił uwagę, że niezbędny jest kolejny nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, o co apeluje premier Mateusz Morawiecki oraz nowe sankcje, które będą dotkliwe dla Rosji.
W odniesieniu do zapowiedzi polskiego rządu o odejściu do końca roku od surowców energetycznych z Rosji, poseł Krzysztof Lipiec podkreślił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości od lat zabiega o dywersyfikację dostaw źródeł energii, przede wszystkim gazu.
– Polska wybudowała z inicjatywy prezydenta Lecha Kaczyńskiego gazoport w Świnoujściu. Teraz w planie jest kolejny pływający gazoport w Gdańsku. Do tego bardzo ważne przedsięwzięcie, a więc gazociąg Baltic Pipe, co pozwoli transportować gaz do Polski z Norwegii. To umożliwi uwolnienie się do końca roku od dostaw z Rosji. Bo nie chodzi tylko o gaz, ale też o węgiel i ropę naftową – mówił parlamentarzysta.
Krzysztof Lipiec dodał, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, Polska zmniejszyła import ropy naftowej o 25 proc., a gazu o 15 proc. Poseł podkreślił też, że spółki Skarbu Państwa nie importują węgla z Rosji, a to co do nas dociera z tego kraju, to stare kontrakty przede wszystkim dla odbiorców indywidualnych zawarte przez firmy prywatne i ciepłownicze. Zaznaczył, że spółki Skarbu Państwa, w których produkowane jest ciepło, nie korzystają z węgla rosyjskiego.