Koncert na dwa fortepiany i na cztery ręce wypełnił we wtorkowy wieczór salę koncertową Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach. Nie zabrakło także orkiestry. Zawodowi muzycy złączyli siły w wydarzeniu charytatywnym, pod hasłem „Pomagamy Ukrainie”.
– Artyści, to ludzie wrażliwi i cieszę się, że nie tylko uczniowie i ich rodzice odpowiedzieli na moją inicjatywę, ale również nauczyciele i muzycy Filharmonii Świętokrzyskiej – zaznaczył Artur Jaroń, dyrektor placówki. Dodał, że siłą sprawczą tego wieczoru była Anna Wielgus-Nowak i Grzegorz Nowak – nauczyciele, występujący na międzynarodowych scenach jako Novi Piano Duo.
– Duet obsypany laurami na międzynarodowych konkursach, zarówno w Europie, jak i za oceanem. Na koniec zabrzmiało dzieło Mozarta – koncert na dwa fortepiany i orkiestrę, który po raz pierwszy był grany w tej szkole, a to dlatego, że nie mieliśmy tak dobrego duetu, a dzisiaj mamy nie tylko pedagogów, ale również koncertujących muzyków. Cieszę się ogromnie z tego dzisiejszego wieczoru – mówił.
Płyta nagrywana z emocjami
Wieczór otworzył koncert na cztery ręce. Artyści sięgnęli po Album Espagnol op. 21 Maurycego Moszkowskiego.
Muzyka królowała na scenie, ale podczas tego spotkania liczyła się także pomoc. Przed i po koncercie można było wrzucić pieniądze do puszek wolontariuszy Caritas Diecezji Kieleckiej. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na pomoc Ukraińcom.
Na ten sam cel trafił dochód ze sprzedaży debiutanckiego krążka Novi Piano Duo, który można było kupić, jako cegiełkę.
Płyta to nowość wydawnicza. Jak podkreśliła Anna Wielgus, ukazała się w styczniu tego roku.
– Praca nad płytą odbywała się w drugiej połowie zeszłego roku, a same nagrania miały miejsce na początku grudnia, w Centrum Muzyki Europejskiej im. Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Było to dla nas pierwsze takie doświadczenie, po raz pierwszy nagrywaliśmy płytę, więc wiązało się to z ogromnymi emocjami. Aczkolwiek po tym pierwszym doświadczeniu jesteśmy bardzo nim zachwyceni. Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim osobom, które nam pomogły w przygotowaniach, jak i w samej realizacji nagrania, zwłaszcza Związkowi Kompozytów Polskich, którego nakładem ukazała się ta płyta – dodała.
Wyjątkowe wydarzenia
Album powstał dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak zaznaczył Grzegorz Nowak, ma promować twórczość Romana Maciejewskiego.
– Był to wybitny polski kompozytor, który tworzył w XX wieku. Dzieła, które my wykonujemy, to są ich premiery fonograficzne – powiedział.
– Nasza płyta była częścią całego zbioru nagrania płytowego Romana Maciejewskiego – dopowiedziała Anna Wielgus.
– W pierwszej części te utwory zostały nagrane przez Chopin Piano Duo, czyli Annę Boczar i Bartłomieja Kominka, i oni wykonali cykle miniatur. Natomiast my wykonaliśmy dwa utwory, ale o większych rozmiarach: „Allegro concertante”, które oryginalnie jest utworem na fortepian solo z towarzyszeniem orkiestry. Natomiast my wykonaliśmy ten utwór w obsadzie na dwa fortepiany oraz „Pianoduo concertante”. Jest to koncert na dwa fortepiany, bez towarzyszenia orkiestry – tłumaczyła.
Płyta jest dostępna w sprzedaży internetowej, a wyjątkowo we wtorek można ją było kupić w szkole muzycznej. Wyjątkowo też można było usłyszeć orkiestrę powołaną specjalnie na ten koncert, złożoną z pedagogów i muzyków Filharmonii Świętokrzyskiej. Dyrygowała nimi Agnieszka Środowska.
„Póki coś takiego dzieje się na świecie, my musimy reagować”
Obecny na koncercie wiceprezydent Kielc, Marcin Chłodnicki mówił, że każda akcja pomocy jest ważna, tak jak znaczenie ma też każda złotówka wrzucona do puszki.
– Tak jak dziś widzimy, włączają się również artyści, muzycy. Każdy pomaga w takim zakresie, w jakim może, a widownia oczywiście dorzuca swoją złotówkę, która też trafi na pomoc – zaznaczył.
Był to już drugi koncert charytatywny zorganizowany przez Zespół Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach. Dyrektor Artur Jaroń zapowiedział, że po świętach wielkanocnych odbędzie się kolejny.
– Chciałbym, żebyśmy nie musieli grać na rzecz Ukrainy, żeby ta sytuacja polityczna, wojskowa się ustabilizowała po naszej myśli, ale póki coś takiego dzieje się na świecie, my musimy reagować – powiedział.