Tylko z jedną obrotową i wciąż bez kontuzjowanej rozgrywającej Honoraty Gruszczyńskiej, będzie musiała sobie radzić Suzuki Korona Handball Kielce, w wyjazdowym meczu 22. kolejki PGNiG Superligi z MKS FunFloor Perłą Lublin.
„Koroneczki” wracają na parkiet po przymusowej przerwie. W drodze na zaległy mecz do Lubina z Zagłębiem, kielczanki miały groźnie wyglądający wypadek. Na szczęście skończyło się na strachu i potłuczeniach. Władze ligi przełożyły ich następne spotkanie z Eurobudem JKS Jarosław.
W hali „Globus” trener Paweł Tetelewski będzie musiał sobie radzić bez rozgrywającej Honoraty Gruszczyńskiej, która wciąż zmaga się z zapaleniem ścięgna Achillesa. Z powodów zawodowych do Lublina nie pojedzie Magdalena Kowalczyk. Już wcześniej z występów zrezygnowała Paulina Piwowarczyk. Oznacza to, że jedyną obrotową w drużynie została Julia Jasińska.
MKS FunFloor Perła Lublin, to najbardziej utytułowany klub żeńskiej piłki ręcznej w Polsce i aktualny lider tabeli PGNiG Superligi. Suzuki Korona Handball jest czerwoną latarnią krajowych rozgrywek.
– Konfrontacja z takim silnym rywalem zawsz jest trudna, ale powinna cieszyć. Po to jesteśmy w najwyższej klasie rozgrywkowej, żeby mierzyć się z najlepszymi i na ich tle oceniać własne umiejętności. To Lublin musi, a my możemy. Dla nich zdobycie tych punktów jest obowiązkiem. Dalej uważam, że jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę. Może już w piątek? – stwierdził członek zarządu kieleckiego klubu Krzysztof Demko.
Będzie to już czwarte starcie obu zespołów w tym sezonie. Wszystkie zakończyły się pewnymi wygranymi „biało-zielonych”. W ostatnim w Kielcach podopieczne Moniki Marzec zwyciężyły 35:18 i był to najwyższy wyjazdowy triumf lublinianek w trakcie trwających rozgrywek.
Mecz 22. kolejki PGNiG Superligi, w którym Suzuki Korona Handball zmierzy się w Lublinie z MKS FunFloor Perłą, rozpocznie się w piątek (25 marca) o godzinie 18.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce. Jego przebieg będzie można również śledzić na radio.kielce.pl.