Oskoła, albo bzowina, czyli sok z brzozy. Zapomniany dar natury teraz właśnie można pozyskiwać, gdy drzewa rozpoczęły wegetację.
Sok brzozowy jest antyrakowo, poprawia witalność i oczyszcza organizm. Ma też łagodzić bóle reumatyczne i objawy choroby wrzodowej. Można go pozyskać w pierwszych tygodniach wiosny, z budzących się do życia drzew tłumaczy Radosław Koniarz, leśnik z Nadleśnictwa Marcule.
– Połowa marca, do połowy kwietnia, to jest najlepszy czas na zbieranie soku z brzozy. Trzeba ten proces zakończyć przed pojawieniem się pierwszych pąków – wyjaśnia.
Metod posykiwania soku z brzozy jest kilka. Można na niewielką głębokość naciąć lub nawiercić korę i zawiesić butelkę. Inną z metod jest nacięcie gałęzi, ale w tym przypadku soku jest znacznie mniej. Sok z brzozy najlepiej jest pić świeży. Można go przechowywać w lodówce, ale tylko dwa lub trzy dni.
Sok pity regularnie przez kilka dni oczyści nasz organizm z sodu i chloru. Korzystnie działa też na nerki i przewody moczowe. Doskonale gasi pragnienie i nawadnia.