Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec w 20. kolejce III ligi zremisowali na wyjeździe z liderem tabeli Cracovią II Kraków 0:0. Gospodarze kończyli mecz w „10”, bo w doliczonym czasie pierwszej połowy Radosław Kanach ukarany został czerwoną kartką za faul w środkowej strefie boiska. W 53 min. niemiecki napastnik „Pasów” Marcos Alvarez nie wykorzystał rzutu karnego, nie trafiając w bramkę.
– Wracamy z Krakowa z mieszanymi uczuciami. Widać było, że zespół dźwignął się mentalnie. W pierwszej połowie graliśmy niezły mecz i stworzyliśmy trzy-cztery groźne sytuacje, ale niestety zawiodła skuteczność. Ciągle brakuje nam szczęścia pod bramką rywali. W drugiej połowie grając z przewagą jednego zawodnika „nadziewaliśmy się” na kontry Cracovii, sprokurowaliśmy karnego i mogliśmy nawet ten mecz przegrać. Przed meczem remis byłby dla nas niezłym wynikiem, jednak przebieg wydarzeń na boisku pozostawia spory niedosyt – powiedział na naszej antenie trener KSZO Rafał Wójcik.
Za tydzień ostrowczanie zagrają na własnym stadionie z Orlętami Radzyń Podlaski.