Ponad 22 tysiące złotych oraz biżuterię o znacznej wartości straciła mieszkanka Starachowic. 89-letnia kobieta została oszukana metodą „na policjanta”. Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy i kosztowności.
Jak informuje Maciej Ślusarczyk, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, w piątek do dyżurnego starachowickiej komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące oszustwa na tzw. policjanta.
Do 89-letniej starachowiczanki zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza. Polecił seniorce, aby spakowała do torebki pieniądze i cenne przedmioty, ratując je w ten sposób przed utratą. Kobieta uwierzyła, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem i jej oszczędności są zagrożone. Postąpiła zgodnie ze wskazówkami. Torbę z kosztownościami i gotówką pozostawiła przed domem. Dopiero po pewnym czasie uświadomiła sobie, że została oszukana i zadzwoniła na numer alarmowy.
Policja przestrzega, że zawsze w takiej sytuacji, gdy rzekomy policjant prosi o przekazanie pieniędzy mamy do czynienia z oszustem. Wówczas najlepiej jest rozłączyć się, a następnie wybrać numer alarmowy 112.