Tylko do końca czerwca mamy czas na zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Dotąd z tego obowiązku wywiązało się 38 proc. mieszkańców Kielc. Jednocześnie miasto zachęca do wymiany starych pieców tzw. kopciuchów na nowe źródła ogrzewania, proponując pomoc finansową.
Zgłoszeniu podlegają różne źródła ciepła. To m.in. kotły gazowe, kominki, sieci ciepłownicze, piece kaflowe, pompy ciepła, instalacje fotowoltaiczne, a także kominki w ogródkach działkowych.
Marcin Januchta, rzecznik prezydenta miasta Kielce podkreśla, że czasu na złożenie wniosku jest mało.
– Na ponad 20 tys. obiektów, które powinny zostać zgłoszone, otrzymaliśmy niespełna 7,8 tys. deklaracji, co stanowi 38 proc. wszystkich budynków. Wierzymy, że im bliżej 30 czerwca, tym więcej zgłoszeń będzie przybywać – wyjaśnia rzecznik.
Za niewywiązanie się z obowiązku grozi kara grzywny w wysokości 500 zł.
Jednocześnie miasto zachęca do wymiany starych pieców tzw. kopciuchów na nowe źródła ogrzewania, proponując pomoc finansową. Do tej pory do ratusza wpłynęły 72 takie wnioski na kwotę 560 tys. zł. Miasto na ten cel ma do dyspozycji jeszcze ponad 1,4 mln zł.
– O tego rodzaju dotację mogą się starać zarówno osoby fizyczne, jak i wspólnoty mieszkaniowe. W przypadku budynku mieszkalnego maksymalna kwota dofinansowania wynosi 40 tys. zł. Natomiast podłączenie do sieci ciepłowniczej dla budynku mieszkalnego jednorodzinnego to koszt 8 tys. zł – informuje Marcin Januchta.
Rzecznik zapewnia, że korzystanie z programu miejskiego nie wyklucza udziału w rządowym programie „Czyste Powietrze”.
Źródła ciepła można zgłaszać na dwa sposoby: do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska, który znajduje się przy ul. Strycharskiej 6 lub wypełniając odpowiedni formularz przez stronę internetową Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Natomiast wnioski o udzielenie dotacji na wymianę pieca należy składać w Urzędzie Miasta Kielce przy ulicy Strycharskiej 6 i Rynek 1.