Diecezja kielecka ma trzech nowych kapłanów. Diakoni przyjęli święcenia z rąk biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego. Uroczystość odbyła się w bazylice katedralnej w Kielcach.
Biskup Jan Piotrowski podkreślił, że każde nowe powołanie to wielki dar, a nowi księża z pewnością ubogacą stan duchowieństwa diecezji.
– Skoro Pan Bóg dopuszcza taką liczbę kapłanów, trzeba to przyjąć jako dar. Logika powołań nie jest uwarunkowana tylko tym, co my tutaj zrobimy. Trzeba więcej się modlić, angażować rodziny, ruchy i stowarzyszenia, aby młodzi ludzie mogli w jakiś sposób odpowiedzieć na dar powołania. Mówi się, że to nie Pan Bóg jest w kryzysie, to my jesteśmy w kryzysie. A tych kryzysów, różnej natury, wokół nas jest bardzo dużo – dodaje.
W homilii biskup Jan Piotrowski podkreślał, że kapłaństwo nie jest nagrodą, ale darem i tajemnicą Bożego wyboru.
– Boży wybór nie lęka się ludzkich słabości, dlatego jest niebywale zobowiązujący, ponieważ w każdych okolicznościach życia kapłan ma być wiernym świadkiem prawdy o Bogu, który objawia się nam w Jezusie Chrystusie mocą Ducha Świętego – mówił.
Hierarcha stwierdził, że także współcześnie potrzeba odwagi w głoszeniu słowa Bożego.
– Pan Bóg nas, kapłanów, nie potrzebuje do robienia interesów na ziemi, ale do świadectwa, że On jest miłością. Ta miłość jest miłosierna i przebacza, kocha bezwarunkowo i tylko taka jest do naśladowania – dodał.
Rektor Wyższego Seminarium Duchownego, ks. dr Paweł Tambor mówi, że wyjątkowym dla niego momentem w czasie święceń jest zawsze dialog między biskupem, a rektorem seminarium. Musi wtedy zaświadczyć o właściwym przygotowaniu kandydatów do kapłaństwa.
– Za każdym razem mówię te kilka słów z dużym przejęciem. To jest moment rachunku sumienia, czy czegoś się nie zaniedbało, czy wszystko w procesie kształcenia i rozpoznawania ich powołania zostało dopilnowane. Oczywiście, jest to przede wszystkim Boże powołanie i ich wola, jako odpowiedź na nie. Ale za każdym z nich idzie nie tylko głos Boga, ale i głos ludzi. Moją rolą jest zebranie różnych świadectw o kandydacie: od proboszczów, parafian, przyjaciół, profesorów, także wychowawców seminaryjnych – mówi ksiądz rektor.
Wszyscy diakoni przystępujący dziś do święceń, wstąpili do seminarium tuż po maturze. Dwóch z nich to jedynacy.
Jedynym dzieckiem swoich rodziców jest m.in. ks. Michał Stępień z parafii pw. św. Marii Magdaleny i św. Andrzeja Boboli w Dobrowodzie.
– Spodziewałem się różnej reakcji ze strony moich rodziców. Jednak zawsze podkreślam fakt, że od początku wspierali mnie w moim wyborze, pomimo, że widziałem, iż musieli się z tym w pewien sposób zmagać, gdy okazało się, że ich jedyne dziecko idzie do seminarium. Podaję moich rodziców jako przykład dla innych rodziców, by też byli otwarci na podobną decyzję swoich dzieci – dodaje.
Ks. Marcel Musiał z parafii św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w Kielcach podkreśla, że choć dziś wszyscy skupiają się na przyjmujących święcenia, to jest to możliwe dzięki Chrystusowi, który jest w centrum tej uroczystości. Dodaje, że chciałby być Bożym kapłanem.
– Jeśli tylko będę szedł ku Bogu i dawał Jemu więcej miejsca, niż samemu sobie, to wiem, że będę szedł w dobrym kierunku. Będę się starał dawać z siebie wszystko co mogę, choć wiem, że czasem tak po ludzku się nie chce. Jednak Bóg daje dużo siły. Jeśli będę blisko Niego, to On będzie mnie wspierać, a tą siłą, która będzie mnie napędzać nie będzie dobra parafia, pieniądze, czy kariera, ale Bóg. On będzie zawsze, a reszta rzeczy przeminie – podkreśla.
Ks. Albert Pianka z parafii bł. ks. Józefa Pawłowskiego we Włoszczowie wspomina, że powołanie towarzyszyło mu już od lat dziecięcych. Zaraz po pierwszej komunii zaczął posługę w Liturgicznej Służbie Ołtarza. Natomiast tuż po maturze zdecydował, że wstąpi do seminarium.
– Nie był to oczywisty wybór, ale wstąpiłem, by się przekonać, czy to moja droga. Te sześć lat rozeznawania dały mi odpowiedź, że jest to właściwy wybór. Zawsze czułem także wsparcie rodziców w tej decyzji – dodał.
Po święceniach, neoprezbiterzy będą świętować w swoich rodzinnych parafiach i odprawiać msze prymicyjne. W sierpniu otrzymają od biskupa kieleckiego powołania do posługi w konkretnych parafiach