– Mecz w Tychach dał mi odpowiedzi na wiele pytań, ale nie będę ich zdradzał – stwierdził trener piłkarzy Korony Leszek Ojrzyński. W ostatnim meczu sezonu 2021/2022 w Fortuna 1 Lidze, kielczanie zremisowali z GKS 1:1 (1:0).
Przed „żółto–czerwonymi”, którzy zajęli czwarte miejsce w tabeli, baraże o awans do PKO BP Ekstraklasy. W pierwszym Korona zmierzy się w czwartek na „Suzuki Arenie” z piątą Odrą Opole.
– Wiemy, że Odra gra inaczej niż zespół z Tychów, dodatkowo zagramy przed własną publicznością, więc jest dużo różnic, ale podobieństwa też się mogą zdarzyć. Przede wszystkim zawodnicy pokazali w jakiej są formie. O tym meczu jednak zapominamy i tylko kilka fragmentów pokażemy piłkarzom. Pewnie będziemy w innym ustawieniu w czwartek, ale spokojnie przyjdzie na wszystko czas – powiedział szkoleniowiec kielczan.
W Tychach pierwszy raz w tym sezonie w Fortuna 1 Lidze wystąpił Marceli Zapytowski, który między słupkami kieleckiej bramki zastąpił Konrada Forenca.
– Zawsze jak można sprawdzić dublera, który w razie czego będzie musiał zagrać, to trzeba to zrobić. Jest duża różnica zaliczyć kilka meczów w czwartej lidze, a wystąpić w spotkaniu pierwszoligowym. Czasami może zdarzyć się czerwona kartka, kontuzja, a Zapytkowski jest naszym drugim bramkarzem. Bronił dobrze, choć pewne błędy też mu się zdarzyły – ocenił Leszek Ojrzyński.
W 90. minucie Marceli Zapytowski staranował w polu karnym Daniela Rumina i za ten faul sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Jedenastkę na gola zamienił Krzysztof Wołkowicz.
Do PKO BP Ekstraklasy bezpośrednio awansowały Miedź Legnica i Widzew Łódź. W dwustopniowych barażach zagrają Arka Gdynia, Korona, Odra Opole i Chrobry Głogów. W czwartek o 18.00 kielczanie zagrają na „Suzuki Arenie” z Odrą, a o 20.45 trzecia w tabeli Arka zmierzy się przed własną publicznością z szóstym Chrobrym.
Finał między zwycięzcami zostanie rozegrany w niedzielę 29 maja o godzinie 20.45. Jego gospodarzem będzie klub zajmujący wyższe miejsce w tabeli.