Zamiast nietrafionych pomysłów, pieniądze z Polskiego Ładu można było przeznaczyć na odnowę Parku Miejskiego – uważa przewodniczący kieleckiej Rady Miasta Jarosław Karyś. Władze miasta zapewniają, że prace w parku planują, a ich sfinansowanie ma zapewnić unijna dotacja. Droga do jej uzyskania jest jednak bardzo długa.
Jarosław Karyś z Prawa i Sprawiedliwości uważa, że należałoby sięgnąć po pieniądze, które są znacznie bliżej.
– Część z projektów zaproponowanych w ramach tzw. zielonej rewitalizacji miasta jest z pewnością błędna i nietrafiona. Mowa tu przede wszystkim o rozbrukowywaniu Rynku oraz pomyśle budowy ogrodu w pasie zieleni między jezdniami, w pobliżu dawnej Synagogi. Pieniądze, o które miasto zabiegało w ramach pierwszej edycji Polskiego Ładu można było spożytkować inaczej. Obecnie przesunięcie tych pieniędzy na odnowę parku Staszica będzie trudne, jednak z pewnością spróbujemy się podjąć tego wyzwania – ocenia.
Zapisane w kontrakcie programowym dofinansowanie, które ma być przeznaczone na odnowę parku Staszica wynosi 13 mln zł i stanowi 100 proc wartości całej inwestycji. Ostateczna kwota może ulec jednak zmianie w momencie aktualizacji kosztorysu zaplanowanych prac. Jednak to, czy pieniądze na ten cel zostaną przyznane nie jest pewne. Jednocześnie ratusz nie ma żadnego alternatywnego rozwiązania w wypadku gdy Komisja Europejska nie zdecyduje się na przyznanie stolicy regionu świętokrzyskiego wspomnianej dotacji.
Zwróciliśmy się do władz miasta z prośbą o informację czy ratusz rozważał uwzględnienie odnowy parku im. Stanisława Staszica w ramach programu Polski Ład i dlaczego taka decyzja ostatecznie nie zapadła. Odpowiedzi jednak nie otrzymaliśmy.