Zakończyła się budowa lądowiska na dachu ostrowieckiego szpitala. Pierwszy śmigłowiec ratunkowy będzie mógł wylądować tam już prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Dyrektor naczelny szpitala Tomasz Kopiec informuje, że szpital jest już w pełni gotowy, aby przyjmować lub odsyłać pacjentów drogą powietrzną. Uzyskano już wpis do ewidencji w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, w miniony czwartek lecznica zgłosiła gotowość do pełnienia 24-godzinnego dyżuru lądowiska i czeka na potwierdzenie.
– Pewnie po weekendzie je otrzymamy i będziemy wtedy w pełni gotowi. Część zespołu jest przygotowana, kolejne szkolenia przed nami, mamy już zamontowany podsłuch na linie i częstotliwości, gdzie ta komunikacja się odbywa. Jesteśmy przygotowani – zapewnia dyrektor.
Jak przyznaje Tomasz Kopiec, był poślizg z realizacji budowy, ale cieszy go, że udało się wybudować lądowisko, bo to oznacza, że spełnione zostały wymagania ministra zdrowia w tym zakresie. Dzięki temu szpitalowi nie grozi degradacja SOR-u do izby przyjęć. Według obowiązujących założeń szpitale mają czas na wybudowanie lądowisk do 1 lipca, choć z powodu pandemii i drogich materiałów budowlanych prawdopodobnie ten czas zostanie po raz kolejny wydłużony o rok.
Lądowisko, wybudowane na dachu budynku „C” ostrowieckiego szpitala, kosztowało niecałe 5 mln zł. W całości sfinansowano je ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.