Jeszcze w tym miesiącu dąb Bartek, który rośnie w Zagnańsku, powinien puścić pierwsze liście. Obserwatorzy pomnika przyrody podkreślają, że drzewo jest w dobrym stanie, mimo swojego wieku.
Jak informuje Paweł Kowalczyk, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Zagnańsk, na podstawie wykonanych badań nie zaobserwowano pogorszenia stanu zdrowia drzewa.
– Kondycja jest stosowna do wieku, ale nie odnotowaliśmy niepokojących objawów związanych z wydzielaniem się posuszu na samym drzewie, czy obumieraniem konarów lub gałęzi – przyznaje rzecznik.
Pod koniec 2022 roku pojawi się także sprawozdanie dotyczące stanu zdrowotnego szczeliny, czyli konaru północnego.
– Trwają prace nad taką ekspertyzą, a cały proces oscyluje w granicach dwóch lat. Pomiary, które sporządza ekspert są pobierane są o różnych porach roku, by dostarczyć nam wiarygodnych informacji.
– Jeżeli wszystko dobrze pójdzie to w tym roku Dąb Bartek będzie mieć także zrobioną instalację nawadniającą. To jest pokłosie zaleceń Instytutu Badawczego Leśnictwa, z ekspertyzy wydanej w 2018 roku – dodaje Paweł Kowalczyk.
Według najnowszych badań dąb ma około 645-670 lat. Bartek jest pomnikiem przyrody od 1952 r. Wysokie na 30 metrów drzewo posiada osiem konarów. Według legend, w cieniu dębu mieli odpoczywać królowie, m.in. Bolesław Chrobry, Władysław Jagiełło i Stanisław August Poniatowski. Natomiast Jan III Sobieski miał ukryć w drzewie skarby.