Z okazji światowego Dnia Jazzu w Sandomierzu odbył się plenerowy koncert tego gatunku. Po raz pierwszy w tym celu wykorzystano plac przy armatach na Podwalu Dolnym u podnóża staromiejskiej skarpy.
– Chcemy po prostu odczarowywać pewne miejsca. Cieszymy się, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zajmuje się tym terenem zgodził się z nami współpracować. Ustawiliśmy ławeczki i małą scenę, dookoła jest piękna przyroda – powiedziała Kamila Kremiec-Panek z Sandomierskiego Centrum Kultury.
Publiczności bardzo podobał się zarówno koncert, jak i miejsce, w którym go zorganizowano. Podkreślano, że w plenerze inaczej odbiera się muzykę. a miejsce, które wybrano, jest zaciszne, z dala od tłumów, jakie można spotkać w rynku starego miasta, co jest istotnym atutem takiego muzycznego wydarzenia.
Podczas koncertu wystąpiła Ana Andrzejewska, która zaśpiewała zarówno znane i lubiane standardy jazzowe, jak i swoje autorskie utwory. Artystka ukończyła Akademię Muzyczną im. Karola Szymanowskiego w Katowicach oraz Wydział Jazzu i Muzyki Rozrywkowej na specjalizacji: wokalistyka jazzowa. Przez ostatnie lata wydała kilka singli w języku angielskim i polskim, które wkrótce znajdą się na jej debiutanckim albumie. Anie Andrzejewskiej towarzyszył na instrumentach klawiszowych Michał Rorat.