Kolejne niepowodzenie w przetargu na wykonawcę remontu ulicy Radomskiej w Kielcach. Trzecie postępowanie nie przyniosło na razie rozstrzygnięcia. Wszystkie zgłoszone oferty przekraczają kwotę, którą Miejski Zarząd Dróg w Kielcach chce przeznaczyć na tę inwestycję. Drogowcy będą więc musieli dołożyć fundusze do tej inwestycji.
Prace na ulicy Radomskiej rozpoczęły się we wrześniu ubiegłego roku i pierwotnie miały potrwać trzy miesiące. Wykonawca w listopadzie opuścił plac budowy, a MZD zerwał z nim umowę, tłumacząc to brakiem postępu prac. Jarosław Skrzydło, rzecznik MZD twierdzi, że remont ma być przeprowadzony jeszcze w tym roku. Jednak wcześniej należy wyłonić wykonawcę robót budowlanych.
– Remont tej ulicy, z uwagi na jej stan techniczny jest koniecznością. Dlatego też będziemy szukać dodatkowych środków na ten cel. Chcemy wyłonić wykonawcę oraz podpisać z nim umowę na realizację tego zadania. Zgodnie z procedurami wszystkie oferty muszą być sprawdzone. Jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń oraz błędów to wybrana zostanie ta, które jest najkorzystniejsza – mówi.
– Ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy powinno nastąpić po weekendzie majowym – dodaje.
Miejski Zarząd Dróg w Kielcach planował przeznaczyć na ten cel ponad 2,1 mln zł. Jednak żadna z trzech przedstawionych ofert nie zmieściła się w proponowanej kwocie. Najdroższa oferta wyniosła ponad 2,6 mln zł. Z kolei najtańsza przekraczała nieznacznie sumę 2,5 mln zł.
Przedłużające się postępowanie w sprawie ul. Radomskiej negatywnie ocenia radny Marcin Stępniewski, z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Odnoszę wrażenie, że władze miasta wykonując tę samą czynność oczekuje zupełnie innego rezultatu. To nie może się udać. Jeśli kwota przeznaczona na tę inwestycję nie zostanie zwiększona, wciąż będziemy mieli problem z wyłonieniem wykonawcy. Wygląda to tak, jakby ktoś w ratuszu lub MZD o tym zapomniał i dziwię się, że rada miasta jeszcze nie otrzymała wniosku z prośbą o zwiększenie wydatków na to zadanie – komentuje.