W Roztoczańskiej Akademii Matematyki w Zwierzyńcu podsumowano projekt „Piramida Cheopsa”. Zwieńczeniem projektu była budowa tytułowej piramidy z przygotowanych wcześniej pudełek kartonowych w kształcie graniastosłupów.
– Projekt dotyczył GeoGebry, darmowego oprogramowania, które robi furorę w nowoczesnym nauczaniu matematyki – mówi dyrektor Technikum im. Jana Zamoyskiego w Zwierzyńcu Waldemar Gardiasz. – Projekt ten rozpoczął się od tego, że we współpracy z UMCS został przeprowadzony wykład dla nauczycieli szkoły podstawowej i dyrektorów, który mówił o założeniach samego projektu. Po wykładzie zrekrutowaliśmy do projektu 25 szkół podstawowych z całego regionu. Rozpoczęliśmy od podstaw GeoGebry, a potem przechodziliśmy do następnych elementów, czyli do geometrii płaszczyzny, geometrii przestrzeni. Finalnym produktem miało być zbudowanie modelu piramidy Cheopsa z pudeł tekturowych, a w zasadzie graniastosłupów, które przygotowali uczestnicy.
– Piramidę Cheopsa zaczynam budować od warstwy 8, 9 i 10 – mówi Jacek Szuty, nauczyciel w Technikum w im. Jana Zamoyskiego w Zwierzyńcu. – Następnie układamy warstwę 6, 7, 8. Nakładamy warstwę wyższą na niższą. Tutaj są liny, które będziemy podciągali, ponieważ nie jesteśmy w stanie tak wysoko postawić naszych graniastosłupów. Podnosimy do góry, budujemy pod tym warstwę 1, 2, 3, 4 i opuszczamy najwyższe warstwy na te niższe.
– Podzieliliśmy piramidę Cheopsa w skali 1:40. Podzieliliśmy ją na 10 warstw. Wyodrębniliśmy tam 960 elementów. Podzieliliśmy zdania dla szkół. Przygotowaliśmy teoretycznie do zaprojektowania – dodaje Waldemar Gardiasz.
– Mamy pudełeczka o różnych wysokościach, różnej wielkości i różnej wadze. Około 200 graniastosłupów zostanie podniesionych do góry na wysokość 2 m, co da nam łączną wagę około 100 kg. Wysokość naszej piramidy będzie wynosiła około 3,4 m, a rozpiętość 5,7 m – informuje Jacek Szuty.
– Układamy tutaj taką piramidę Cheopsa – mówi Witalij z Technikum im. Jana Zamoyskiego w Zwierzyńcu. – Oni robili tę piramidę tyle lat i to jeszcze z cegły, a my to układamy tak na szybko i też pracujemy. Wkładamy bardzo dużo siły. Kilka razy próbowaliśmy to układać na sali, potem tutaj. Również trzeba mieć pomysł, jak to wszystko ułożyć, żeby było to widoczne i żeby było podobne do piramidy.
– Graniastosłup jest zbudowany z kartonów, jest posklejany, jak widać – opowiada Kacper. – Dołożyliśmy wszelkich starań, aby wyszło jak najdokładniej. Jednak wiadomo, że ludzkie oko i ręka nie są nieomylne. Posłużyliśmy się programem GeoGebra i w nim wszystko wyglądało lepiej.
– Można zobaczyć matematykę, można ja poczuć. Zobaczyć graniastosłupy, kąty, które tam są. Jest łatwiej. Kiedyś trzeba było narysować, wyciąć parabole, żeby nauczyć się kształtu. A teraz możemy to zrobić przy pomocy jednego suwaka, żeby zobaczyć tysiące parabol – stwierdza Jacek Szuty.
– Chcielibyśmy rozwijać ten kierunek przedstawiania wiedzy matematycznej, ponieważ tę wiedzę można podać w inny sposób. Matematyka staje się bardziej przyjazna, podglądowa i przez to można uzyskiwać lepsze wyniki w nauce, zwłaszcza w kierunkach technicznych – dodaje Waldemar Gardiasz.
Piramida Cheopsa po niemal dwóch godzinach stanęła na scenie na placu szkolnym. Budowała go młodzież z 25 szkół podstawowych z Zamojszczyzny i technikum w Zwierzyńcu, a także zaproszeni goście.