Był tam klasztor, później kaplica, a pozostał jedynie krzyż. Miejsce wspominają powstańcy styczniowi, ale trafiają tam nieliczni.
Krzyżowa Góra jest jednym ze wzniesień otaczających Małogoszcz. Nazwa pochodzi zapewne stąd, że na szczycie góry znajduje się wykuty z piaskowca krzyż, ale historia tego miejsca zaczyna się o wiele wcześniej.
Legenda głosi, że do czasów najazdu Tatarów, tj. do roku 1259 był tam słynny na całą okolicę klasztor. Ponoć modliła się w nim także księżna Salomea. Gdy Tatarzy napadli na Polskę, spalili doszczętnie również i klasztor.
Na jego miejscu mieszkańcy Małogoszcza postawili w początku XIV wieku kaplicę św. Rozalii. Jest ona wspomniana w różnych dokumentach, ale kres jej istnienia nie został przez historyków odnotowany.
Wiadomo jedynie, że krucyfiks z kaplicy został przeniesiony do małogoskiego kościoła i znajduje się na tle wytłoczonej w blasze panoramy Jerozolimy w ołtarzu głównym kościoła.
O miejscu wspominają także w swoich pamiętaniach powstańcy styczniowi, którzy na tym właśnie wzniesieniu prowadzili walkę z atakującymi ich moskalami.
Na pamiątkę tych wydarzeń wzniesiono tam krzyż z czerwonego piaskowca, który dwukrotnie był burzony, ale mieszkańcy Małogoszcza za każdym razem go odbudowywali.
Ścieżka wiodąca do tego miejsca jest zarośnięta, ale Radio Kielce przypomina jego historię w cyklu słuchowisk: Wyprawa w nieznane