Koncepcja przygotowana przez Sławomira Micka, kieleckiego artystę-rzeźbiarza, zwyciężyła w konkursie na pomnik, który upamiętni miejsce pamięci żołnierzy niezłomnych w zgórskich lasach.
W komisji konkursowej był między innymi wicewojewoda świętokrzyski, Rafał Nowak, który wyjaśnił, że koncepcja Sławomira Micka została wybrana spośród trzech zgłoszonych propozycji.
– Te konkretne postaci będą symbolizowały wszystkich żołnierzy niezłomnych, więzienne okno, w którym zamiast krat są krzyże, żołnierski bagnet, na szczycie którego będzie zatknięty biały krzyż, symbolizujący polowy, brzozowy krzyż, pod którym najczęściej spoczywali żołnierze – ten pomnik będzie najbardziej oddawał charakter tego, jak wyglądała sytuacja żołnierzy wyklętych, dlaczego mieli być wyklęci i zapomniani, ale też najlepiej będzie pasował do miejsca – tłumaczy.
Rzeźba ma być ustawiona w pobliżu jam grobowych, w których komuniści zagrzebywali rozstrzelanych na miejscu żołnierzy niezłomnych.
Teraz strony zaangażowane w postawienie pomnika zbierają fundusze na ten cel. Rafał Nowak jest przekonany, że szybko to się uda.
– Wartość artystyczna pomnika, jak i samo miejsce są niezwykle istotne. Myślę, że uda nam się zdobyć środki, które pomogą nam na wreszcie godne upamiętnienie tych wszystkich, którzy tam spoczywali, a mamy przeświadczenie, że część z nich jeszcze spoczywa w tym zgórskim lesie – zaznacza.
Z inicjatywą budowy pomnika wystąpili przedstawiciele Fundacji „Niezłomni”. Od 2015 roku prowadzą oni w zgórskich lasach poszukiwania miejsc spoczynku osób, które zostały rozstrzelane i w tajemnicy pochowane.
Do tej pory w Zgórsku odnaleziono miejsca pochówku ośmiu osób, z czego siedem udało się zidentyfikować. To kapitan Aleksander Życiński ps. „Wilczur”, porucznik Karol Łoniewski ps. „Lew”, Józef Figarski ps. „Śmiały” i Czesław Spadło, ps. „Mały”. Odnaleziono również ciała Jana Wosińskiego, Piotra Pecela i Romana Mojewskiego ps. „Róg”.
Wszyscy zostali pochowani z honorami na różnych cmentarzach na terenie województwa świętokrzyskiego.