W Kielcach zakończyły się dwudniowe, wojewódzkie obchody 40. rocznicy powstania Solidarności Walczącej. We wtorek (14 czerwca) odbyła się konferencja i wystawa pokazująca działalność organizacji.
Dr Łukasz Kamiński, historyk z Uniwersytetu Wrocławskiego stwierdził, że Solidarność Walcząca wyróżniała się przede wszystkim radykalizmem.
– Wprost mówiono, że celem organizacji jest obalenie komunistycznej władzy, ale także radykalizm rozumiany jako próba wykorzystania każdej szansy. Organizacja ta powstała we Wrocławiu, ale bardzo szybko znalazła zwolenników w innych częściach kraju. Niewątpliwie taką cechą, która wyróżniała Solidarność Walczącą jest to, iż podejmowano różne działania także poza granicami kraju. Drukowano ulotki w wielu językach, przemycano ulotki jak i książki do Związku Sowieckiego, realizując główną ideę organizacji: „Róbmy wszystko, aby przyspieszyć upadek systemu” – powiedział historyk.
Dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej podkreśliła, że Solidarność Walcząca została zepchnięta na margines.
– Ze względu na charakter działania. Ten antykomunizm bardzo się nie podobał, szczególnie wtedy gdy pojawił się Okrągły Stół. W tej chwili historia pokazuje jednak znaczenie tej formacji i programu, który jest ciągle żywy – przyznaje naczelnik.
Podczas wydarzenia starosta kielecki Mirosław Gębski przekazał oryginalny transparent z napisem „Solidarność”, który wzbogaci zasoby Archiwum Delegatury IPN w Kielcach.
– Po koniec lat 80-tych miałem w swoich zasobach kilka transparentów. Dwa najbardziej znane to Federacja Młodzierzy Walczącej Kielce i drugi z tekstem piosenki „Nie chcemy komuny”. Było tam napisane „Za Katyń, za Grodno, za Wilno i Lwów, zapłaci czerwona hołota”. One zostały przekazane do IPN w Gdańsku, ale pozostał mi jeszcze jeden, który dziś przekazałem do Kielc – wyjaśnił starosta.
W obchodach rocznicowych wzięli udział także świętokrzyscy parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz wojewódzkich.
– Dobrze się stało, że Kielce pierwszy raz oficjalnie upamiętniają 40-lecie powstania Solidarności Walczącej – mówił poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.
– To bardzo ważna organizacja, która dawała nam nadzieję na to, że w Polsce dojdzie do radykalnych przemian i tak też się stało. Dzięki ludziom, którzy umieli do końca zachować swoją tożsamość, nie bacząc na to, że ich życie jest zagrożone. Dawali piękne świadectwo przywiązania do ojczyzny i dziś jesteśmy im za to wdzięczni – powiedział Krzysztof Lipiec.
Senator Krzysztof Słoń powiedział, że Solidarność Walcząca to przykład braku zgody i sprzeciwu wobec tego, co działo się w latach 80-tych, a także przez cały okres komunistycznej Polski.
– Istotne też było w latach 80-tych, jak wielki wpływ na młodych ludzi mieli artyści, ci, którzy byli cenzurowani i występowali w tak zwanym drugim obiegu, Bardowie Solidarności. Oni również podtrzymywali ducha niepodległości i ducha wiary w to, że Polska może być niepodległa – skomentował senator.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski podkreślił, że w tym czasie solidaryzował się z działaczami tej organizacji.
– Byłem wtedy młodym człowiekiem i w 1980 roku zakładałem Solidarność Oświaty w Skarżysku- Kamiennej, a w 1981 r. przeżyłem internowanie swojego ojca. Sam w Solidarności Walczącej nie brałem udziału, ale solidaryzowałem się z ludźmi, którzy byli w tej organizacji, później z chłopakami, którzy tworzyli Konfederację Polski Niepodległej i czasem służyłem wsparciem w drukowaniu ulotek – dodał marszałek.
Zwieńczeniem obchodów 40. rocznicy powstania Solidarności Walczącej była wystawa i koncert okolicznościowy „Bardowie Niepodległości”, w którym wystąpili Paweł Piekarczyk i Leszek Czajkowski.